Kair i Moskwa podpisały wstępną, opiewającą na 3,5 mld dol. umowę na sprzedaż broni - poinformował dyrektor Federalnej Służby ds. Współpracy Wojskowo-Technicznej FR Aleksandr Fomin. Przez ostatnie dekady Egipt był strefą zdominowaną przez amerykański przemysł zbrojeniowy. Rozwój relacji Kairu z Moskwą uwidacznia ochłodzenie kontaktów z Waszyngtonem.
Fomin nie ujawnił żadnych dodatkowych szczegółów egipsko-rosyjskiej umowy. Agencja Ria Novosti twierdzi, że Rosja będzie dostarczać Egiptowi broń ręczną, artylerią i systemy obrony przeciwlotniczej.
Przez kilka minionych miesięcy spekulowano, że głównym przedmiotem zakupów będą rosyjskie śmigłowce, wobec czasowego zamrożenia przez Amerykanów dostaw ich AH-64 Apache. Najwyraźniej, przynajmniej na razie, z tego zrezygnowano.
Gra o wpływy i pieniądze
Podpisanie umowy zbrojeniowej z Rosją pokazuje pewne ochłodzenie relacji Egiptu z USA. Od końca lat 70., kiedy Egipt zgodził się na pokój z Izraelem w zamian za dużą pomoc wojskową od USA, to Amerykanie byli niemal wyłącznymi dostawcami uzbrojenia dla egipskiego wojska. Wcześniej niemal wyłącznie pochodziło ono z ZSRR.
Silna współpraca wojskowa cementowała przez dekady bliskie relacje Egiptu, tradycyjnie zdominowanego przez korpus oficerski, z USA. Sytuacja uległa zmianie po przewrocie w 2013 roku, kiedy islamistyczny prezydent Muhammad Mursi został obalony przez wojsko pod kierownictwem generała Abd al-Fattaha as-Sisiego. W reakcji Waszyngton ograniczył współpracę wojskową i pomoc finansową.
Teraz Kair nawiązuje relacje z Rosją, najprawdopodobniej starając się rozegrać oba mocarstwa z korzyścią dla siebie. Obawiający się wzrostu wpływów Moskwy w Kairze Amerykanie mogą stać się bardziej skłonni do współpracy i przymykania oka na łamania praw człowieka. Z drugiej strony Rosja może liczyć na odzyskanie swojej starej pozycji i będzie chętna do zawierania umów zbrojeniowych na korzystnych dla Egiptu warunkach.
Los rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego jest bardzo istotny dla Kremla. Zwłaszcza w obliczu konfrontacji z Zachodem. Anatolij Isajkin, szef Rosoboroneksportu - rosyjskiego monopolisty zajmującego się sprzedażą broni i sprzętu wojskowego - powiedział na targach broni w Afryce Południowej, że jego agencja, mimo zachodnich sankcji, ma rekordową liczbę zamówień, których wartość sięga obecnie 38,7 mld dol. - To jeden z najlepszych portfeli zamówień, jakimi mogliśmy się pochwalić w ostatnich latach - dodał.
Autor: mk\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Archlinux