Władimir Putin uznał separatystyczne republiki. Joe Biden zdecydował o sankcjach

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Biały Dom opublikował rozporządzenie wykonawcze podpisane przez prezydenta USA Joe Bidena, które wprowadza sankcje w "związku z dalszymi rosyjskimi dążeniami do podważenia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy". Sankcje dotyczą między innymi relacji handlowych i inwestycyjnych z separatystycznymi "republikami" doniecką i ługańską, które w poniedziałek Władimir Putin uznał za niepodległe.

Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko będzie gościem wtorkowych "Faktów po Faktach" w TVN24 o godzinie 19:30. 

W wieczornym przemówieniu do narodu Władimir Putin poinformował, że uznał niepodległość ogłoszonych przez separatystów tak zwanych republik ludowych - donieckiej i ługańskiej. W czasie transmitowanego przez telewizję wystąpienia rosyjski prezydent podpisał odpowiednie dekrety.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Później tego dnia na stronie Białego Dom pojawiło się zapowiadane w reakcji na decyzję Putina "rozporządzenie wykonawcze w sprawie blokowania własności niektórych osób i zakazu niektórych transakcji w związku z dalszymi rosyjskimi dążeniami do podważenia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy". Sankcje nie dotyczą Rosji, a m.in. inwestycji i handlu w dwóch separatystycznych republikach.

Według amerykańskiego przywódcy, decyzja Federacji Rosyjskiej jest sprzeczna z zobowiązaniami Rosji "wynikającymi z porozumień mińskich i dodatkowo zagraża pokojowi, stabilności, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, a tym samym stanowi niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych".

Biały Dom: jesteśmy gotowi natychmiast zareagować

Wcześniej w komunikacie Biały Dom napisał: "Przewidywaliśmy taki ruch ze strony Rosji i jesteśmy gotowi natychmiast zareagować".

Zapowiedziano wówczas, że prezydent Joe Biden "wkrótce wyda zarządzenie, które zabroni osobom z USA nowych inwestycji, handlu i finansowania do, z i w tak zwanych regionach DNR (Donieckiej Republiki Ludowej - przyp. red.) i LNR (Ługańskiej Republiki Ludowej - przyp. red.) Ukrainy". "To rozporządzenie będzie również upoważniało do nakładania sankcji na każdą osobę zdeterminowaną do działania na tych obszarach Ukrainy" - dodano. Zapewniono, że departamenty Stanu i Skarbu wkrótce podadzą szczegóły w tej sprawie.

"Wkrótce ogłosimy również dodatkowe środki związane z dzisiejszym rażącym naruszeniem międzynarodowych zobowiązań Rosji" - czytamy w oświadczeniu.

Przekazano też, że będą to środki osobne i dodatkowe względem "szybkich i dotkliwych" sankcji ekonomicznych, które zostały przygotowane z sojusznikami w przypadku dalszej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dodano, że trwają konsultacje z sojusznikami i partnerami, w tym z Ukrainą, na temat "dalszych kroków i trwającej eskalacji Rosji wzdłuż granicy z Ukrainą".

ROSJA - UKRAINA. SYTUACJA NA GRANICY I PRZYCZYNY KONFLIKTU >>>

Blinken: nasze poparcie dla Ukrainy jest niezachwiane

Oświadczenie w tej sprawie wydał także szef Departamentu Stanu Antony Blinken.

"Zdecydowanie potępiamy decyzję prezydenta Putina o uznaniu tak zwanych 'Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej' za 'niezależne'" - czytamy. Napisano, że "decyzja ta stanowi całkowite odrzucenie zobowiązań Rosji wynikających z porozumień mińskich, bezpośrednio przeczy deklaratywnemu zaangażowaniu Rosji w dyplomację i jest wyraźnym atakiem na suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy".

"Państwa mają obowiązek nieuznawania nowego 'państwa' stworzonego przez groźbę lub użycie siły, a także obowiązek nienaruszania granic innego państwa. Decyzja Rosji jest kolejnym przykładem rażącego lekceważenia przez prezydenta Putina prawa i norm międzynarodowych" - dodano w oświadczeniu szefa Departamentu Stanu.

Również tutaj zapowiedziano, że prezydent Biden podpisze zarządzenie w sprawie zabronienia działalności gospodarczej osobom z USA w separatystycznych republikach. "Będziemy kontynuować koordynację z Ukrainą oraz naszymi sojusznikami i partnerami, aby podjąć odpowiednie kroki w odpowiedzi na to niesprowokowane i niedopuszczalne działanie Rosji" - napisano w oświadczeniu Departamentu Stanu.

Blinken podkreślił, że wspomniane zarządzenie "ma na celu uniemożliwienie Rosji czerpania korzyści z tego rażącego naruszenia prawa międzynarodowego", a "nie jest wymierzone w ludność Ukrainy ani rząd ukraiński i pozwoli na kontynuowanie działań humanitarnych i innych powiązanych działań w tych regionach".

"Nasze poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, a także dla rządu i narodu Ukrainy jest niezachwiane. Razem z naszymi ukraińskimi partnerami zdecydowanie potępiamy zapowiedź prezydenta Putina" - dodał na zakończenie Antony Blinken.

Autorka/Autor:akr, mjz/kg

Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Biały Dom (twitter.com/WhiteHouse)

Tagi:
Raporty: