Rosyjski biznesmen Wiktor Griebniew został skazany przez sąd w Kraju Nadmorskim na pięć lat więzienia w zawieszeniu za malwersacje finansowe, których dokonywał jako jeden z odpowiedzialnych za budowę kosmodromu Wostocznyj. "Wyrok zamiast egzekucji. Dmitrij Rogozin proponował do niego strzelać" - ironizuje w tytule środowej publikacji portal gazeta.ru.
62-letni Wiktor Griebniew to były deputowany parlamentu Kraju Nadmorskiego z list Jednej Rosji i szef komisji do spraw polityki gospodarczej i własności.
Griebniew w latach 2006-2014 kierował jedną z największych firm budujących infrastrukturę na Dalekim Wschodzie Rosji, TMK (Tichookieanskaja Mostostroitielnaja Kompanija). Jedno z jej największych osiągnięć: budowa podwieszanego mostu przez zatokę Złoty Róg we Władywostoku z okazji szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w 2012 roku.
Firma TMK była także jednym z podwykonawców budowy kosmodromu Wostocznyj w obwodzie amurskim na wschodzie Rosji.
Kupował jachty, budował daczę
"Według śledczych, w latach 2012-2014 Griebniew świadomie podpisywał niekorzystne dla firmy umowy, kradnąc w ten sposób ponad 288 mln rubli (ponad 17 mln złotych - red.). Podpisał też kilka innych umów, które spowodowały szkody na łączną kwotę ponad 130 milionów rubli (ok. 8 mln zł). Wcześniej firma oświadczyła, że powodem zadłużenia w wysokości 96 milionów rubli (5,5 mln zł) dla budowniczych kosmodromu Wostocznyj był Griebniew, który kupował jachty i budował daczę" - napisała w środę rosyjska agencja RIA Nowosti.
"W czasach, kiedy Griebniew był szefem TMK, pieniądze na budowę obiektów były wydawane na inne cele: kupowanie drogich jachtów, budowę baz wypoczynku przy jeziorze Chanka (położonego na pograniczu Kraju Nadmorskiego i Chin - red.), a także budowę trzypiętrowej daczy Griebniewa" - podał z kolei portal gazeta.ru, powołując się na komunikat TMK.
W 2015 roku pracownicy budowy kosmodromu Wostocznyj poskarżyli się prezydentowi Władimirowi Putinowi, że nie dostają pensji. Skarga padła z placu budowy, w czasie tradycyjnego, corocznego, telewizyjnego "dialogu" Putina z rodakami.
To wtedy zaczęło się śledztwo.
Doniesienia o jachtach zirytowały wicepremiera Dmitrija Rogozina, odpowiedzialnego za przemysł obronny i kosmiczny. "Za coś takiego trzeba rozstrzeliwać" - napisał na Twitterze w kwietniu 2015 roku Rogozin.
"Wyrok zamiast rozstrzelania" - ironizuje w tytule środowej publikacji portal gazeta.ru.
Sąd w Kraju Nadmorskim skazał w środę Griebniewa na pięć lat więzienia w zawieszeniu. Prokuratura żądała dla niego ośmiu lat więzienia w kolonii karnej. Adwokat skazanego mówił dziennikarzom, że sąd wziął pod uwagę wiek i stan zdrowia jego klienta.
"Najnowocześniejszy na świecie"
Projekt Wostocznyj, określany przez rosyjskie media jako "najnowocześniejszy na świecie", miał uniezależnić Rosję od dzierżawy kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Jego budowa ruszyła w 2011 roku i była od początku traktowana jako jeden ze sztandarowych projektów Kremla. Budowę utrudniały jednak opóźnienia i postępowania karne przeciwko menedżerom firm podwykonawczych podejrzanym o defraudacje. Rosyjskie media informowały także o licznych skandalach korupcyjnych i protestach robotników, którzy prowadzili strajki głodowe z powodu ciężkich warunków pracy i zaległych wypłat.
W listopadzie 2018 roku przedstawiciel prokuratory generalnej Rosji Aleksandr Kuriennoj powiedział, że śledczy wszczęli ponad 140 spraw karnych dotyczących naruszeń podczas budowy kosmodromu.
Autor: tas/adso / Źródło: RIA Nowosti, gazeta.ru, vesti.ru
Źródło zdjęcia głównego: roscosmos.ru