Dziennikarz Władimir Kara-Murza, który odsiaduje wyrok 25 lat więzienia, został przewieziony do szpitala więziennego - poinformowała w piątek jego żona Eugenia we wpisie na platformie X. Przed dwoma tygodniami został karnie przeniesiony do celi "o zaostrzonym reżimie osadzenia", w której ma przebywać przez sześć miesięcy.
Prawnikom, którzy pojawili się w czwartek rano w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze w Omsku, uniemożliwiono spotkanie z dziennikarzem Władimirem Karą-Murzą, a wieczorem przekazano, że został przeniesiony do szpitala - podała agencja Reutera.
Także szpital pod kilkoma pretekstami uniemożliwił adwokatom kontakt z klientem - dodała żona więźnia. Oznacza to, że najwcześniej w poniedziałek prawnicy będą mieli szansę zorientować się w stanie zdrowia Kara-Murzy.
Kara-Murza w więzieniu
Kara-Murza, mający obywatelstwo rosyjskie i brytyjskie, został skazany wiosną 2023 r. za "dyskredytowanie" armii i zdradę stanu. Aresztowano go wiosną 2022 r., kiedy wrócił do Rosji z USA i Europy. Podczas pobytu na Zachodzie dziennikarz, komentując rosyjską inwazję na Ukrainę, określał Władimira Putina mianem zbrodniarza wojennego.
Opozycjonista był też objęty odrębnymi sprawami karnymi dotyczącymi rozpowszechniania "nieprawdziwych informacji" na temat armii rosyjskiej oraz uczestniczenia w działalności organizacji uznanych za niepożądane.
Wyrok 25 lat więzienia dotyczył wszystkich tych oskarżeń: sąd połączył kary za rzekomą zdradę stanu, rozpowszechnianie fake newsów o działaniach armii i udział w "organizacjach niepożądanych".
Wcześniej Kara-Murza był współpracownikiem jednego z liderów opozycji w Rosji, a wcześniej wicepremiera Borisa Niemcowa, zastrzelonego w 2015 roku w pobliżu Kremla. Przeżył dwie próby otrucia. Choruje na polineuropatię.
Przed dwoma tygodniami został karnie przeniesiony do tzw. celi o zaostrzonym reżimie osadzenia, w której ma przebywać przez sześć miesięcy.
Jeden z prawników Wadim Prochorow stwierdził, że dla człowieka, który "w wyniku dwóch zamachów na życie dokonanych przez FSB poważnie zachorował, takie warunki odbywania kary stanowią torturę i stanowią realne zagrożenie dla zdrowia i życia" – poinformował portal Nastojaszczeje Wriemia.
W połowie maja 2024 roku Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej odrzucił apelację obrony i utrzymał wyrok 25 lat więzienia.
Źródło: PAP