Lubow Sobol, prawniczka Fundacji Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego, usłyszała zarzut "złamania restrykcji przeciwepidemicznych". Analogiczne oskarżenia padły wcześniej pod adresem innych współpracowników Nawalnego, w tym jego brata, Olega.
"Lubow Sobol jest oskarżona o nawoływanie do naruszenia zasad sanitarno-epidemiologicznych, które stworzyło zagrożenie masowego zachorowania ludzi" - napisał na Twitterze jej adwokat Władimir Woronin. Jak podaje portal radia Echo Moskwy, chodzi o akcję protestu z 23 stycznia w Moskwie w obronie Aleksieja Nawalnego.
W środę - jak przypomniało Echo Moskwy - analogiczne zarzuty postawiono bratu Aleksieja Nawalnego - Olegowi, członkini punkrockowej grupy Pussy Riot - Marii Alochinie i koordynatorowi moskiewskiego sztabu Nawalnego - Olegowi Stepanowowi.
Masowe rewizje
Sprawę karną dotyczącą naruszeń wymogów sanitarnych w czasie pandemii COVID-19 policja wszczęła w Moskwie po masowych protestach w obronie Nawalnego. 27 stycznia w ramach sprawy karnej policjanci przeszukali mieszkania najbliższych współpracowników opozycjonisty, niezależnych radnych, aktywistów i dziennikarzy.
W ubiegłym tygodniu wobec Sobol, Olega Nawalnego i innych osób figurujących w sprawie sąd zastosował areszt domowy.
Za naruszenie norm sanitarnych grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Odwieszony wyrok
2 lutego Moskiewski Sąd Miejski zastąpił zawieszony wyrok dla Aleksieja Nawalnego wyrokiem kolonii karnej na 3,5 roku. Na poczet kary sędziowie zaliczyli dziesięciomiesięczny areszt domowy opozycjonisty, który odbył w 2014 roku. Sześć lat temu Nawalny został skazany na 3,5 roku kolonii karnej w zawieszeniu za domniemaną defraudację funduszy francuskiej firmy Yves Rocher.
Nawalny przebywa w areszcie śledczym Matrosskaja Tiszizna. Krytyk Kremla został zatrzymany na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo 17 stycznia, po powrocie z Berlina, gdzie leczył się po próbie otrucia substancją typu nowiczok. Dzień później na komisariacie policji odbyło się wyjazdowe posiedzenie sądu w jego sprawie, a Nawalny został skazany na areszt do 15 lutego.
Źródło: PAP, Echo Moskwy, tvn24.pl