Szef rosyjskiego Komitetu Śledczego Aleksandr Bastrykin powołał dział, który zajmie się badaniem przestępstw związanych "z rehabilitowaniem nazizmu". Instytucja zajmie się także przestępstwami dotyczącymi "fałszowania historii Ojczyzny".
"Działalność tego działu będzie miała na celu nie tylko ustalenie winnych dokonania przestępstw w latach wojny i realizowanie w ten sposób zasady nieuchronności kary, ale i zapobieżenie wypaczeniu faktów historycznych" - głosi komunikat Komitetu Śledczego, wydany w czwartek.
Służby prasowe uzasadniły potrzebę takiej działalności faktem, że nawet po upływie dekad czyny popełnione przez nazistów powinny otrzymać ocenę prawną. "Jednocześnie widzimy, jakie stanowisko, niemożliwe do przyjęcia dla Rosji, zajmują poszczególne kraje zachodnie, oceniając wyniki II wojny światowej" - czytamy w oświadczeniu.
Nowy dział w strukturze Komitetu Śledczego będzie częścią Głównego Zarządu Śledczego komitetu.
Stanowisko Kremla
- Próbom fałszowania historii II wojny światowej powinno się przeciwdziałać prawdą, którą należy popierać argumentami - mówił w styczniu prezydent Rosji Władimir Putin, zapowiadając pomysł utworzenia ośrodka informacyjno-analitycznego, którego działalność opierałaby się na dokumentach archiwalnych i materiałach fotograficznych i filmowych.
Putin wcześniej wielokrotnie zajmował kontrowersyjne i budzące liczne głosy sprzeciwu stanowisko w sprawie roli Zachodu, w tym Polski, w II wojnie światowej.
W grudniu zeszłego roku prezydent Rosji oznajmił, że przyczyną wybuchu II wojny światowej nie był pakt Ribbentrop-Mołotow, ale, między innymi, układ monachijski z 1938 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru