Mistrali nie dostali, zbudują własne. "Doświadczenie, które może być przydatne w tworzeniu lotniskowców"

Źródło:
PAP, Izwestia
Rosyjskie myśliwce startują z pokładu Admirała Kuzniecowa. Wideo archiwalne
Rosyjskie myśliwce startują z pokładu Admirała Kuzniecowa. Wideo archiwalne
Ministerstwo Obrony Rosji
Rosyjskie myśliwce startują z pokładu Admirała KuzniecowaMinisterstwo Obrony Rosji

W Rosji ma ruszyć wkrótce budowa okrętów wojennych. Mają zastąpić francuskie mistrale, które nie zostały dostarczone Rosjanom z powodu aneksji ukraińskiego Krymu. Według dziennika "Izwiestija", jeszcze w tym tygodniu nastąpi położenie stępki pod dwie jednostki typu Priboj.

Oglądaj TVN24 w internecie na TVN24 GO>>>

Uroczystość ma odbyć się w najbliższych dniach, w jej czasie mają zostać także ogłoszone nazwy przyszłych okrętów, prawdopodobnie Sewastopol i Władywostok - informuje "Izwiestija" powołując się na źródło w przemyśle obronnym.

Nie jest jednak wykluczone, że jeden z okrętów będzie nosił nazwę Kercz, bowiem budować je będzie stocznia Zaliw w tym mieście leżącym na zaanektowanym przez Rosję ukraińskim Krymie. Wybór jest znamienny: Francja anulowała bowiem kontrakt na dostarczenie dwóch mistrali po dokonanej przez Rosję w 2014 roku aneksji Krymu i inwazji na Ukrainę po obaleniu prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Wybrany został projekt 23900 Priboj

Już w 2015 roku Rosja rozpoczęła prace nad uniwersalnym okrętem desantowym, który miałby zastąpić francuskie jednostki. Ostatecznie wybrany został projekt 23900 Priboj i stocznia zawarła kontrakt z ministerstwem obrony. Według "Izwiestii" prace w Kerczu praktycznie już się rozpoczęły, trwa też nabór załóg okrętów.

Śmigłowcowce, których budowa ma ruszyć, będą miały wyporność 25 tysięcy ton i długość około 220 metrów. Będą mogły przenosić 20 ciężkich śmigłowców i zabrać na pokład dwa wzmocnione bataliony piechoty morskiej, czyli łącznie około 900 żołnierzy. "Rosyjskie lotniskowce przewyższą rozmiarowo francuskie, których wyporność sięga 22 tysięcy ton, a długość - 199 metrów" - podała gazeta "Izwestia".

Termin rozpoczęcia budowy jest nieco późniejszy, niż planowano wcześniej: pod koniec 2019 roku położenie stępki pod nowe okręty zapowiadano na maj tego roku. Wówczas także informowano, że pierwsza jednostka wejdzie do służby do 2027 roku, a kolejna - do 2030 roku.

Rosyjski okręt desantowy Cezar Kunikow mil.ru

Anulowany kontrakt

Według "Izwiestii" w przyszłości jeden z okrętów, wzmocniony krążownikiem rakietowym Moskwa i innymi jednostkami, będzie pełnił służbę na Morzu Śródziemnym. Drugi znalazłby się w składzie analogicznego zgrupowania bojowego u wybrzeży Azji Południowo-Wschodniej, wraz z krążownikiem rakietowym Wariag.

Jak zauważył cytowany przez gazetę "Izwestia" ekspert Dmitrij Bołtienkow, budowa okrętów desantowych "da rosyjskim stoczniowcom nieocenione doświadczenie, które może być później przydatne w tworzeniu lotniskowców. Ostatni taki okręt, Admirał Kuzniecow został zbudowany jeszcze w czasach Związku Radzieckiego".

Według planów dwa mistrale miały być dostarczone przez Francję do Rosji pod koniec 2014 roku. Pod naciskiem USA i innych sojuszników z NATO Francja uzależniła dostawę okrętów od rozwiązania kryzysu na wschodzie Ukrainy. W sierpniu 2015 roku francuskie władze ostatecznie anulowały wart 1,2 mld euro kontrakt. Dzięki finansowemu wsparciu Arabii Saudyjskiej dwa okręty wojenne typu Mistral zostały kupione przez Egipt za ok. 950 mln euro.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, Izwestia