Szef NATO: wszystko wskazuje, że Rosja nadal planuje pełnoskalowy atak

Źródło:
TVN24
Konferencja prasowa szefa NATO w sprawie sytuacji na Ukrainie
Konferencja prasowa szefa NATO w sprawie sytuacji na UkrainieTVN24
wideo 2/21
Konferencja prasowa szefa NATO w sprawie sytuacji na UkrainieTVN24

Rosja skoncentrowała wokół Ukrainy ponad 150 tysięcy żołnierzy. W poniedziałek, uznając niepodległość dwóch separatystycznych republik w Donbasie, wysłała tam swoje "siły pokojowe". - Wszystko wskazuje na to, że Rosja nadal planuje pełnoskalowy atak na Ukrainę - oświadczył podczas wtorkowej konferencji prasowej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

W poniedziałek późnym wieczorem prezydent Władimir Putin uznał niepodległość ogłoszonych przez separatystów tak zwanych republik ludowych - donieckiej i ługańskiej. W czasie transmitowanego przez telewizję wystąpienia rosyjski prezydent podpisał odpowiednie dekrety. We wtorek umowy o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy z "republikami ludowymi" przegłosował rosyjski parlament, a następnie ratyfikował je prezydent Rosji. Putin zdecydował także o wysłaniu do Donbasu rosyjskich wojsk, w charakterze "sił pokojowych".

Sekretarz generalny NATO: Rosja obiecywała zmniejszyć obecność wojskową, zamiast tego ją zwiększa

We wtorek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Komisji NATO-Ukraina. Po nim konferencję prasową miał sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. - Wszystko wskazuje na to, że Rosja nadal planuje pełnoskalowy atak na Ukrainę - oświadczył Norweg.

- Widzimy ciągłe gromadzenie przez Rosję sił zbrojnych (przy granicy z Ukrainą - red.). Rosja obiecywała zmniejszyć obecność wojskową, zamiast tego ją zwiększa. Widzimy ciągłe prowokacje w Donbasie, będące próbą stworzenia pretekstu do ataku. Ubiegłego wieczoru widzieliśmy też, że kolejni rosyjscy żołnierze wkroczyli do Donbasu w części Doniecka i Ługańska - wymieniał sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zwrócił również uwagę na "niebezpieczną retorykę" w poniedziałkowym wystąpieniu Władimira Putina.

- Nigdy nie jest za późno na powstrzymanie się od ataku. Dlatego wzywamy Rosję do wycofania się, do deeskalacji sytuacji i rozpoczęcia w dobrej wierze wysiłków dyplomatycznych na rzecz politycznego rozwiązania - dodał. Ostrzegł, że "jeżeli Rosja raz jeszcze podejmie decyzję o użyciu siły przeciwko Ukrainie, to sankcje będą jeszcze ostrzejsze, a cena jeszcze wyższa".

Stoltenberg: NATO jest gotowe bronić wszystkich sojuszników

Stoltenberg podkreślał, że "NATO jest zdecydowane i zjednoczone w swojej gotowości do obrony wszystkich sojuszników". - W ciągu minionych tygodni widzieliśmy, jak sojusznicy (z NATO - red.) rozmieszczają tysiące żołnierzy na wschodniej flance, stawiając jeszcze więcej wojsk w stan gotowości - wskazał sekretarz generalny NATO. Przypomniał, że członkowie Sojuszu rozmieścili również ponad 120 okrętów, "od dalekiej północy po Morze Śródziemne". - Będziemy nadal robić to, co konieczne, by chronić Sojusz przed agresją - zapewnił.

Stoltenberg ostrzegł, że Rosja poniesie bardzo wysoki koszt za wszelkie dalsze działania przeciwko Ukrainie. Wyraził zadowolenie z sankcji gospodarczych zapowiedzianych we wtorek przez szereg państw NATO oraz z decyzji rządu Niemiec o wstrzymaniu certyfikacji Nord Stream 2.

- Zachęcamy Rosję, by wybrała drogę dyplomacji. Mierzymy się obecnie z największym wyzwaniem dla europejskiego bezpieczeństwa od pokolenia - mówił sekretarz generalny. Podkreślił, że "Europa i Ameryka Północna nieustająco stoją ramię w ramię w NATO, zjednoczone i gotowe bronić siebie nawzajem".

Autorka/Autor:momo/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: NATO