Pod apartamentem córki Siergieja Ławrowa w Londynie odbywają się manifestacje. Liza Pieskowa, córka rzecznika Kremla, żali się, że razem z ojcem trafiła na listę sankcji. W mediach społecznościowych przekonuje, że nie można karać dzieci za grzechy ich rodziców. Zapomina dodać, że wystawne życie prowadzi właśnie dzięki ojcu. Materiał TVN24 BiS.
Departament Skarbu ogłosił w piątek kolejną rundę sankcji personalnych przeciwko osobom z otoczenia Władimira Putina. Sankcjami objęto m.in. dzieci i żonę rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa.
Rodzinę Pieskowa od lat na swoim celowniku miał Aleksiej Nawalny, który badał, jak państwowy urzędnik mógł dorobić się wielomilionowego majątku.
Liza Pieskowa pokazuje paryski przepych
Jelizawieta "Liza" Pieskowa od siedmiu lat mieszka w Paryżu. Studiuje w prestiżowej szkole biznesu i uczy się kilku języków obcych. Jest znana z działalności na Instagramie, gdzie często pokazywała swoje luksusowe życie. Była też stażystką w Parlamencie Europejskim, pracując dla Aymerica Chapraude'a, byłego posła Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.
"Studiuje, podróżuje, pokazuje swoje zdjęcia, a wolnym czasie przyjeżdża do Rosji, by uczyć nas, jak kochać swoją ojczyznę" - opisywał jej "działalność" Nawalny.
Teraz Pieskowa żali się, że razem z ojcem trafiła na listę amerykańskich sankcji. W mediach społecznościowych przekonuje, że nie można karać dzieci za grzechy ich rodziców. Zapomina tylko dodać, że wystawne życie prowadzi właśnie dzięki ojcu.
"Obwiniając krewnych za wywołaną wojnę, można by obwiniać potomków amerykańskich i europejskich rodzin za zło, jakie zgotowały poprzednie pokolenia" - stwierdziła.
Jej brat Nikołaj pracował m.in. dla telewizji Russia Today. Sankcje oznaczają dla nich zamrożenie ich majątku znajdującego się pod jurysdykcją USA.
Polina Kowaliewa, córka Ławrowa, kupiła apartament za gotówkę
Sankcje mogą objąć niebawem Polinę Kowaliewą, przybraną córkę ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. Ona też lubi przepych. W wieku 21 lat kupiła apartament w Londynie. Za - bagatela - 4,5 miliona funtów. I zapłaciła tę kwotę gotówką.
Czytaj także: Zdjęcia na jachtach, bale debiutantek, zakupy w najdroższych butikach świata - tak żyją dzieci rosyjskich oligarchów
Teraz przed jej domem odbywają się protesty. Z ust manifestantów padają oskarżenia, że pierze brudne pieniądze swojego ojca. Na plakatach demonstranci niosą hasła: "Córka kryminalisty", "Córka zbrodniarza wojennego".
Jak podaje agencja Bloomberg, rosyjscy milionerzy objęci sankcjami stracili jak dotąd około 100 miliardów dolarów.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24:
Źródło: TVN24 BiS, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24