Walerij Giergijew, słynny rosyjski dyrygent deklarujący się jako przyjaciel rosyjskiego przywódcy Władimira Putina, został usunięty ze szwedzkiej Królewskiej Akademii Muzycznej - przekazała agencja AFP. Dyrygent piastował stanowisko honorowego członka zagranicznego tej instytucji.
"Dzięki bliskim związkom z rosyjskim rządem, który napadł na Ukrainę, stwierdzamy, że powinniśmy zdystansować się od jego osoby. Uważamy to za niedopuszczalne i Akademia nie chce być z tym kojarzona" - oświadczyła w komunikacie Susanna Ryden, prezes Akademii, cytowana w czwartek przez AFP.
W oświadczeniu czytamy, że decyzję o wykluczeniu podjęto na posiedzeniu 10 października.
Giergijew niepożądany w zachodnich salach koncertowych
Królewska Akademia Muzyczna to jedna z dziesięciu królewskich instytucji w Szwecji. Została założona w 1771 roku przez króla Gustawa III, zatem jest starsza niż literacka Akademia Szwedzka. Ma siedzibę w Sztokholmie.
Rosyjski dyrygent został już uznany za persona non grata przez kilka zachodnich sal koncertowych, między innymi przez La Scalę w Mediolanie, Carnegie Hall w Nowym Jorku i Filharmonię Wiedeńską. W marcu został zwolniony z funkcji głównego dyrygenta Filharmonii Monachijskiej.
Choć Giergijew nie wypowiadał się publicznie na temat ataku Rosji na Ukrainę, w przeszłości popierał działania Putina przeciwko Ukrainie. Uczestniczył też w kampanii wyborczej Putina, który w 2013 roku przyznał mu nagrodę Bohatera Pracy Federacji Rosyjskiej. W 2014 roku podpisał natomiast list z poparciem dla rosyjskiej aneksji Krymu.
Źródło: PAP