Wiaczesław Gajzer, były przewodniczący Republiki Komi na północny Rosji, w poniedziałek został skazany na 11 lat kolonii karnej i grzywnę w wysokości 160 milionów rubli (ponad dwóch milionów dolarów). Sąd uznał go za winnego korupcji, oszustw i prania pieniędzy.
Wraz z Gajzerem skazani zostali jego współoskarżeni, m.in. inny były szef Republiki Komi Władimir Torłopow, były przewodniczący parlamentu tego regionu Igor Kowzel oraz przedsiębiorca Walerij Wiesiełow. Otrzymali oni kary od pięciu do dziewięciu lat pozbawienia wolności.
Sąd oczyścił Gajzera z zarzutów zorganizowania grupy przestępczej. Uznał go natomiast za winnego oszustw, zalegalizowania dochodów uzyskanych z przestępstw i przyjęcia szczególnie wysokiej łapówki.
Prokuratura domagała się dla Gajzera kary 21 lat więzienia, co byłoby najwyższym w Rosji wyrokiem, jaki zapadł wobec byłego przewodniczącego regionu.
Oskarżony o przejęcie spółek
Wygłaszając w kwietniu na procesie ostatnie słowo Gajzer nie przyznał się do winy. Jego obrońcy zamierzają odwołać się od wyroku.
Gajzer został zatrzymany w 2015 roku w czasie, gdy pełnił swoją funkcję. Został oskarżony wraz ze wspólnikami m.in. o przejęcie dwóch spółek i przywłaszczenie sobie ich funduszy, dzięki wykorzystywaniu stanowisk służbowych i korupcji.
Był to wówczas drugi przypadek zatrzymania w Rosji urzędującego szefa regionu. Gajzer stał na czele Republiki Komi od 2010 roku. Należał do rządzącej partii Jedna Rosja.
Autor: asty/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY SA 2.0) / kremlin.ru