Mamy nadzieję, że ta sytuacja wkrótce zostanie rozwiązana - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow po spotkaniu w Moskwie ze swym białoruskim odpowiednikiem Uładzimirem Makiejem. Chodzi o sprawę aresztowanej w Mińsku obywatelki Rosji Sofii Sapiegi. Została ona zatrzymana wspólnie ze swoim partnerem, białoruskim opozycjonistą Ramanem Pratasiewiczem. Oboje byli na pokładzie samolotu, zmuszonego do lądowania w stolicy Białorusi.
Sofia Sapiega została zatrzymana 23 maja razem z białoruskim opozycjonistą Ramanem Pratasiewiczem. Przebywa w mińskim areszcie śledczym KGB. Dotąd nie postawiono jej formalnych zarzutów.
Siergiej Ławrow zapewnił w piątek, że ambasada Rosji w Mińsku ma "pod szczególną kontrolą" sprawę Sapiegi i drugiego zatrzymanego obywatela Rosji, Jegora Dudnikowa. Szef MSZ przekonywał, że konsulowie rosyjscy nie mają problemów z dostępem do obojga zatrzymanych. Poinformował, że koszty adwokatów pokrywa rosyjska Fundacja Wsparcia i Ochrony Praw Rodaków za Granicą. - Mamy nadzieję, że ta sytuacja wkrótce zostanie rozwiązana - dodał minister.
Dzień po apelu do Łukaszenki
Słowa te padły dzień po tym, jak ojciec Rosjanki, Andriej Sapiega opublikował apel wideo do przywódcy Białorusi Alaksandra Łukaszenki prosząc go o ułaskawienie córki.
"Alaksandrze Grigoriewiczu, jak ojciec ojca, proszę o osobiste spotkanie i jestem gotów udzielić wszelkich niezbędnych gwarancji, że moja córka nie będzie już angażować się w nielegalne działania" - zaapelował do Łukaszenki mieszkający we Władywostoku mężczyzna. Stwierdził, że Sofia "znalazła się w niewłaściwym miejscu i z niewłaściwą osobą". "Przed spotkaniem z Ramanem Pratasiewiczem była zwykłą dziewczyną. W czasie protestów w Mińsku była na Litwie i jeśli w tym okresie coś zrobiła, to na pewno jest to opowieść o miłości, a nie o przekonaniach" - dodał Andriej Sapiega.
Nagranie z apelem zostało wyemitowane przez agencję PrimaMedia we Władywostoku, dokąd - według doniesień medialnych - za kilka tygodni ma przyjechać prezydent Białorusi.
Zatrzymanie po przymusowym lądowaniu samolotu
23-letnia Sapiega została zatrzymana razem z białoruskim opozycyjnym blogerem Ramanem Pratasiewiczem po przymusowym lądowaniu samolotu linii Ryanair w Mińsku. Pratasiewicz i Sapiega, którzy prywatnie są parą, byli wśród pasażerów samolotu. Władze Białorusi wszczęły wobec Sapiegi sprawy karne o podżeganie do nienawiści na tle społecznym i organizację zamieszek.
Minister Makiej powiedział w niedawnym wywiadzie dla rosyjskiego dziennika "Kommiersant", że proces Sapiegi najpewniej odbędzie się na Białorusi.
20-letni Jegor Dudnikow został zatrzymany na Białorusi 5 maja. Rosjanin mieszkał od około roku w tym kraju. O jego zatrzymaniu poinformowali białoruscy obrońcy praw człowieka. Dudnikow jest oskarżony o organizację akcji naruszających porządek publiczny i grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP, primamedia.ru