Premier Bawarii i szef CSU Horst Seehofer przekazał we wtorek kanclerz Niemiec Angeli Merkel list z postulatami dotyczącymi zmiany polityki migracyjnej. W przypadku ich odrzucenia grozi skargą do Trybunału Konstytucyjnego. SPD ostrzega przed rozpadem koalicji.
O przekazaniu listu poinformowała telewizja publiczna ARD nazywając posunięcie Seehofera "dalszą eskalacją konfliktu pomiędzy sojuszniczymi partiami CDU i CSU".
- Porozumiewanie się sojuszników za pośrednictwem poczty nie jest sytuacją normalną i świadczy o aktualnym stanie koalicji - powiedział komentator ARD Rainald Becker. - List ma na celu przypomnienie o konieczności szybkiego działania - powiedziała posłanka CSU Gerda Hasselfeldt.
Bunt w CSU
Seehofer zapowiadał wcześniej, że domaga się przywrócenia porządku na granicach Niemiec, ich bardziej skutecznej ochrony oraz ustalenia maksymalnej liczby imigrantów, których Niemcy mogą w ciągu roku przyjąć. Jego zdaniem Niemcy mogą rocznie wpuścić do kraju nie więcej niż 200 tys. uchodźców. W zeszłym roku do Niemiec przyjechało 1,1 mln imigrantów. Większość z nich przedostaje się do Niemiec przez granicę z Austrią.
Bawarska CSU tworzy wraz z CDU i SPD koalicję rządową kierowaną przez Merkel. Premier Seehofer groził Merkel już w zeszłym roku Trybunałem Konstytucyjnym, jednak bez wyznaczenia konkretnego terminu. Jego stanowisko sugerujące, że polityka imigracyjna rządu może być sprzeczna z konstytucją, potwierdziła ekspertyza byłego sędziego TK Udo di Fabio. Zdaniem renomowanego sędziego skarga konstytucyjna Bawarii miałaby szanse na sukces w TK.
"Zapowiedź upadku koalicji"
Szef klubu parlamentarnego SPD Thomas Oppermann ostrzegł, że polityka CSU może doprowadzić do rozpadu koalicji. List Seehofera nazwał "zapowiedzią upadku koalicji". - W koalicji nie pisze się do siebie listów z pogróżkami, lecz rozwiązuje się problemy - powiedział polityk SPD. Spór CSU i CDU jest "nie do wytrzymania" - ocenił.
Merkel konsekwentnie odmawia zamknięcia granic państwowych oraz wyznaczenia górnego pułapu liczby osób, które Niemcy mogą przyjąć i zintegrować. Jej zdaniem problem musi zostać rozwiązany w skali całej UE przy współpracy z Turcją. Przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norbert Roettgen powiedział, że zamknięcie granicy państwowej przez Niemcy doprowadziłoby do "efektu domina". - Powstałby liczący dziesiątki tysięcy ludzi zator imigrantów na Bałkanach - ostrzegł polityk CDU. Jego zdaniem mogłoby dojść nawet do "humanitarnej katastrofy".
Sytuację koalicji w Berlinie pogarszają dodatkowo spory między chrześcijańskimi demokratami a SPD. Koalicjanci nie byli do tej pory w stanie uzgodnić treści zapowiedzianych w listopadzie ustaw, których celem jest usprawnienie polityki migracyjnej. CDU i CSU chcą radykalnie ograniczyć możliwość sprowadzania przez azylantów członków rodzin do Niemiec, SPD domaga się zachowania tego prawa dla uchodźców z Syrii. Jak pisze agencja dpa, rząd ma zająć sią projektami ustaw w przyszłym tygodniu.
Autor: //gak / Źródło: PAP