Wzdłuż plaży w Rimini we Włoszech ustawione są znaki "Zakaz wstępu w godzinach 1-5". Jednak - jak pisze włoski dziennik "La Repubblica" - tylko mieszkańcy i turyści bardzo dobrze znający miasto zdają sobie sprawę z tego, jak niebezpieczne jest to włoskie wybrzeże nocą. W ciągu ostatnich dwóch lat doszło tam do co najmniej kilku gwałtów.
- Większość i tak idzie - mówią mieszkańcy Rimini o turystach, którzy mimo ostrzeżeń wybierają się na nocne spacery brzegiem morza.
"La Repubblica" rozmawiała z Mauro Vannim, ratownikiem i szefem związku przedsiębiorców działających wzdłuż wybrzeża. Powiedział, że plaża w Rimini jest na tyle rozległa, że nie da się jej w całości oświetlić tak, by stała się bezpieczniejsza. Jego zdaniem do napaści mogło dojść wszędzie, na przykład w parku albo w ciemnej ulicy. Jednak - jak zapewnił - jego stowarzyszenie stara się ożywić wybrzeże w nocy.
Seria gwałtów w Rimini
"La Repubblica" pisze, że brutalny atak na parę Polaków to nie jedyne przestępstwo, do jakiego doszło w ostatnim czasie na plaży w Rimini.
Dziennik prześledził sytuację od sierpnia 2015 roku. Wtedy w czasie wakacji z przyjaciółmi na plaży zgwałcona została 20-letnia dziewczyna. Skazany został młody Senegalczyk, którego uznano za winnego popełnienia jeszcze innych przestępstw w poprzednich dniach.
Tej samej nocy, kiedy zgwałcono 20-latkę, zaatakowana przez 39-letniego Marokańczyka została także 24-letnia mieszkanka Rimini. Mężczyzna został zatrzymany, ale ostatecznie wymknął się policji.
Kilka tygodni później na plaży zgwałcona została 19-letnia Niemka. "La Repubblica" pisze, że do przestępstwa doszło blisko tego samego miejsca, gdzie zgwałcona zbiorowo została Polka. Półprzytomną Niemkę znaleziono na brzegu morza. Nastolatka nie była w stanie podać rysopisu napastnika.
Po tych trzech przestępstwach, które wydarzyły się w ciągu kilku dni, policja utworzyła specjalną grupę zadaniową.
Gwałty na plaży i w dyskotece
W lipcu 2016 roku 46-letni bezdomna kobieta została zgwałcona, pobita i okradziona na plaży w sąsiednim Riccione, około 10 kilometrów od Rimini. W ciągu kilku godzin aresztowano dwóch Marokańczyków odpowiedzialnych za ten atak.
W sierpniu ofiarą gwałtu padła 17-letnia Brytyjka. Napastnikiem okazał się 19-letni turysta ze Szwajcarii, mężczyzna został skazany.
2 września doszło do próby gwałtu na młodej Włoszce.
Z kolei wiosną kompletnie pijana 17-latka została zgwałcona przez znajomego w toalecie w dyskotece w Rimini.
Autor: pk/sk/jb / Źródło: La Repubblica, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24