Reuters: klientem rosyjskiej prawniczki, która spotkała się z synem Trumpa, było FSB


Natalia Weselnicka przez lata prowadziła sprawę zleconą jej przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB) - dowiedziała się agencja Reutera, która dotarła do starych rosyjskich dokumentów sądowych. 9 czerwca 2016 r. Weselnicka spotkała się z Donaldem Trumpem juniorem w Nowym Jorku, po tym, jak wyraził on zainteresowanie wejściem w posiadanie informacji mających pomóc jego ojcu w kampanii prezydenckiej.

Po publikacji "New York Timesa" o pierwszym potwierdzonym prywatnym spotkaniu osób z otoczenia obecnego prezydenta z osobami mającymi mieć powiązania z władzami na Kremlu, 11 lipca najstarszy syn prezydenta Donald Trump opublikował serię maili dotyczących wydarzeń z czerwca ub. roku.

Spotkanie w Trump Tower

Wynika z nich, że jego znajomy - ekspert ds. public relations Rob Goldstone - zaproponował mu spotkanie z rosyjską prawniczką, która mogła zapewnić "dokumenty i informacje, które pogrążą Hillary oraz jej interesy z Rosją". Goldstone dodawał w mailu z 3 czerwca 2016 r., że "są to oczywiście bardzo wrażliwe informacje z wysokiego szczebla, ale jest to część wsparcia pana Trumpa przez Rosję i jej rząd".

W spotkaniu uczestniczyli także ówczesny szef kampanii prezydenckiej Paul Manafort oraz zięć Trumpa, Jared Kushner.

Od momentu nagłośnienia sprawy przez media za oceanem, Weselnicka, która pojawiła się na spotkaniu w Trump Tower na Manhattanie, zaprzeczyła kilkakrotnie w rozmowach z amerykańskimi i rosyjskimi mediami, by miała jakiekolwiek powiązania z Kremlem. Również sam Kreml stwierdził, że kobieta nie ma powiązań z władzami w Moskwie.

Wynajęta przez FSB

Agencja Reutera podaje jednak w piątek, że Weselnicka prowadziła dla rosyjskiej FSB na przestrzeni dziewięciu lat między 2005 a 2013 rokiem z sukcesami sprawę dotyczącą własności jednego z budynków w północno-wschodniej Moskwie.

Reuters zaznacza, że "nie ma dowodów na to, by prawniczka była obecnie zatrudniona przez rosyjski rząd lub agencje wywiadowcze", ale "fakt reprezentowania FSB może doprowadzić do pojawienia się pytań ze strony części amerykańskich polityków".

Ani Weselnicka, ani FSB nie odpowiedziało na prośbę agencji o komentarz w tej sprawie.

Reuters dodaje, że jeszcze administracja Baracka Obamy zastosowała pod koniec 2016 roku sankcje wobec FSB, argumentując tę decyzję podejrzeniem o udział tej formacji w atakach hakerskich w trakcie kampanii wyborczej.

Autor: adso / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl