Holenderski urząd ds. bezpieczeństwa (OVV) opublikował we wtorek długo oczekiwany raport ws. lotu MH17. Eksperci ustalili, że samolot został zestrzelony przez wyprodukowaną w Rosji rakietę Buk wystrzeloną z terenów wschodniej Ukrainy.
We wtorek wieczorem premier Malezji skomentował te doniesienia. Nazwał zestrzelenie boeinga "aktem morderstwa".
- Minęło już 15 miesięcy [od zestrzelenia - red.], ale nasza determinacja by postawić winnych przed wymiarem sprawiedliwości pozostaje tak samo silna jak tego pamiętnego dnia, kiedy setki niewinnych ludzi straciło życie w konflikcie, który ich nie dotyczył - oświadczył premier Najib Razak.
- To było zdarzenie niemożliwe do przewidzenia, a spośród 160 samolotów, które tamtego dnia leciały tą samą trasą co MH17, żaden nie został ostrzeżony przez właściwe władze o zagrożeniu - dodał. Podkreślił, że państwa muszą razem współpracować, by winni ponieśli odpowiedzialność.
Minister ds. młodzieży i sportu Malezji, Khairy Jamaluddin, wcześniej skomentował raport na Twitterze: "Ktoś zestrzelił nasz samolot, zamordował setki ludzi, i może mu to ujść na sucho? Nie może być". W kolejnym wpisie dodał, że rząd Malezji "przedyskutuje" doniesienia z Holandii.
"Ważny kamień milowy"
Raport wywołał też reakcję Stanów Zjednoczonych. Rzecznik Narodowej Rady Bezpieczeństwa, Ned Price, podkreślił, że ocena USA ws. zestrzelenia boeinga lotu MH17 "pozostaje bez zmian".
- Stany Zjednoczone w pełni wesprą wszelkie wysiłki zmierzające do pociągnięcia winnych do odpowiedzialności. Nasza ocena pozostaje bez zmian - MH17 został zestrzelony przez pocisk typu ziemia-powietrze wystrzelony z terytorium kontrolowanego przez separatystów we wschodniej Ukrainie. Ofiary i ich bliscy pozostają w naszych myślach i modlitwach - oświadczył Price.
Jednocześnie Biały Dom wydał komunikat, w którym uznał wtorkowy raport OVV za "ważny kamień milowy na drodze ku pociągnięciu winnych do odpowiedzialności".
Holenderski urząd ds. bezpieczeństwa (OVV) przedstawił wizualizację katastrofy MH17
UE: raport powinien uciąć spekulacje
Opublikowany we wtorek raport OVV powinien zakończyć spekulacje na temat kluczowych faktów - oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.
Wezwała ona do współpracy w postępowaniu karnym te państwa, które są w stanie pomóc w pociągnięciu do odpowiedzialności winnych katastrofy. Nie wymieniła jednak z nazwy Rosji.
- Dzisiejszy raport Holenderskiej Rady Bezpieczeństwa jest ważnym krokiem, który pomaga rzucić pełne światło na katastrofę MH17. Ci, którzy stracili swoich bliskich, mają prawo znać fakty związane z tragedią z 17 lipca 2014 roku. Rada Bezpieczeństwa ONZ uznała, że kluczowym celem jest pełne, gruntowne i niezależne międzynarodowe dochodzenie w sprawie katastrofy - oświadczyła Mogherini.
- Raport stwierdza, że MH17 został trafiony rakietą BUK, i wyraźnie wyklucza inne opcje. Co więcej, raport definiuje teren o powierzchni 320 km kw. na wschodniej Ukrainie, skąd rakieta została wystrzelona. A zatem to koniec 15 miesięcy spekulacji w sprawie kluczowych faktów związanych z katastrofą - dodała szefowa dyplomacji UE.
Jak podkreśliła, "państwa, które mają możliwość pomocy w dochodzeniu i oskarżeniu osób odpowiedzialnych, muszą w pełni współpracować przy trwającym postępowaniu karnym". Mogherini zapewniła także o pełnym poparciu UE dla starań o ustanowienie "skutecznego mechanizmu", który zapewni, iż sprawcy katastrofy zostaną zidentyfikowani i postawieni przed sądem.
MH17 został zestrzelony 17 lipca 2014 r. nad terenami kontrolowanymi przez wspieranych przez Rosjan separatystów. Zginęło 298 osób, w większości obywateli Holandii.
Raport ws. katastrofy MH17
Raport ws. katastrofy MH17
Autor: fil//gak / Źródło: Reuters, tvn24.pl, PAP, The Sydney Morning Herald