Już pod koniec lipca będziemy mówili, co robimy dalej, jakie będą pierwsze inicjatywy, które mają nas zintegrować - mówił na spotkaniu ze swoimi sympatykami w Warszawie Rafał Trzaskowski. - Przez cały czas będziemy pracować, pod koniec sierpnia na pewno będziemy mieli odpowiedź na większość pytań, które was nurtują - zapowiedział były kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich.
Rafał Trzaskowski w II turze wyborów prezydenckich zdobył 48,97 procent poparcia, przegrywając z urzędującym prezydentem Andrzejem Dudą. Po wyborach, na spotkaniu w Gdyni Trzaskowski zapowiedział, że podejmuje się "stworzenia ruchu obywatelskiego, razem z samorządami, organizacjami pozarządowymi, z ludźmi dobrej woli, by bronić społeczeństwa obywatelskiego". - Jestem gotów do rozmowy z każdym - deklarował wówczas polityk Platformy Obywatelskiej.
W niedzielę wieczorem Trzaskowski wraz z małżonką Małgorzatą, spotkał się ze swoimi sympatykami na nadwiślańskich bulwarach w Warszawie. Podkreślał, że po wyborach wraca do pracy w stołecznym ratuszu. - Bo sporo jest do zrobienia, sporo obietnic i trzeba się z nich wywiązać, jak się daje słowo, to trzeba się z niego wywiązać, ale przy okazji wszyscy mówią mi, że trzeba dalej utrzymać tę niesamowitą energię (z kampanii wyborczej - red.) - oświadczył.
Trzaskowski mówił, że przez ostatnie dni rozmawiał z samorządowcami z całej Polski. - Musimy zrobić wszystko, żeby wygrać kolejne wybory, żeby się do tego dobrze przygotować - powiedział polityk, podkreślając, że "wygląda na to, że rządzący szykują kolejne niespodzianki". - Nie dość, że atakują prawa kobiet i nie chcą utrzymywać ważnych zobowiązań międzynarodowych dotyczących walki z przemocą, zabierają się również za walkę z samorządami, może będziemy mieli za trzy miesiące nowe wybory, PiS może zarządzić nowe wybory samorządowe w Warszawie. Ale my się tego oczywiście nie boimy, zdaje się, że oni chcą po prostu podtrzymać przez cały czas nasze zaangażowanie - powiedział Trzaskowski.
Zdaniem polityka Platformy Obywatelskiej, "wygląda na to, że PiS będzie chciał rozprawić się z samorządami w całym kraju, ponieważ powracają bardzo złe pomysły utworzenia 49 województw i próby ograniczania władzy samorządów". - Ale my się nie damy - zadeklarował.
"Udało się pobudzić ruch obywatelski"
Trzaskowski zaznaczył, że w kampanii wyborczej udało się pobudzić cały ruch obywatelski. - Stąd idea, by oprócz partii politycznych, które są niesłychanie potrzebne, żeby budować ruch w oparciu przede wszystkim o samorządy, organizacje pozarządowe - oznajmił. Przekazał, że samorządowcy przyjadą do Warszawy na rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. - Potem spotykamy się w Gdańsku na 40-leciu Solidarności i będziemy wszyscy rozmawiać o tym, jak możemy dalej współpracować, po to, żeby walczyć o otwartą Polskę, o wolne sądy, o prawa kobiet, o silne samorządy, o wolne media - powiedział Trzaskowski.
- Mamy plany, żeby wszystkich, którzy chcą współpracować, razem integrować, żeby zbierać podpisy pod ustawami obywatelskimi, które będą pomagały nam realizować te punkty programu, które są dla nas najważniejsze. Ale również, żeby stawiać opór wszystkim złym inicjatywom, dlatego że PiS cofa się, gdy widzi, że coś go sporo kosztuje - mówił.
- I to wam obiecuję, że przez cały czas będziemy pracować, pod koniec sierpnia na pewno będziemy mieli odpowiedź na większość pytań, które was nurtują. Już w lipcu też będę mówił bardziej konkretnie o tych konkretnych działaniach i przede wszystkich pierwszych inicjatywach, które mają nas zintegrować i potem spotkamy się 5 września - razem wszyscy, ludzie dobrej woli, samorządy, organizacje pozarządowe, wszyscy ci, którzy chcą współpracować, również z partiami politycznymi po to, żeby budować jak najbardziej zjednoczoną opozycję - dodał Trzaskowski.
- Bądźmy razem, idźmy dalej, już za kilkanaście dni będziemy mówili, co robimy dalej, już pod koniec lipca, samorządowcy już teraz wszyscy dzwonią, rozmawiałem z nimi przez ostatni tydzień. Chcemy być razem, chcemy bronić Polski samorządnej, tej silnej Polski, która jest najbliżej obywateli, będziemy razem, będziemy się rozszerzać, współpracować i przede wszystkim do wszystkich będziemy wyciągać rękę - zaapelował.
"My, babki, mamy super moc"
Małgorzata Trzaskowska podziękowała za zaangażowanie w kampanii. - Będę walczyła o to, żeby prawa kobiet były przestrzegane. Powtórzę to jeszcze dzisiaj - my, babki mamy super moc, możemy bardzo wiele zmienić, więc zrzeszajmy się, działajmy, współpracujmy i rozmawiajmy razem - powiedziała Trzaskowska.
Źródło: PAP