Rada Bezpieczeństwa ONZ zażądała w piątek we wspólnej deklaracji "natychmiastowego i nieutrudnionego dostępu" organizacji humanitarnych do miasta Al-Kusajr, które zdobyły niedawno syryjskie siły rządowe.
Deklaracja RB ONZ, zaaprobowana przez Rosję, co AP nazywa "rzadkim przypadkiem jednomyślności" Rady w odniesieniu do konfliktu syryjskiego, przypomina, że "fundamentalną odpowiedzialnością" Damaszku jest ochrona ludności cywilnej.
W obronie cywilów
RB ONZ ogłosiła, że jest "głęboko zaniepokojona" sytuacją humanitarną w Al-Kusajr, oraz wezwała "wszystkie strony konfliktu w Syrii, by zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby chronić cywili i unikać strat wśród ludności cywilnej".
Autorzy deklaracji zapowiedzieli też, że osoby odpowiedzialne za pogwałcenie międzynarodowych praw człowieka w Syrii zostaną pociągnięte do odpowiedzialności.
To pierwsza taka jednogłośnie przyjęta inicjatywa od wielu miesięcy, jeśli nie liczyć potępienia dla aktów terroru - powiedział AFP ambasador Wielkiej Brytanii Mark Lyall Grant.
W sobotę Rosja zablokowała projekt deklaracji RB w sprawie walk w Al-Kusajr, gdyż żądano w nim jednostronnego zawieszenia broni przez siły rządowe. Moskwa jest jednym z głównych sojuszników prezydenta Baszara el-Asada.
29 maja Rada Praw Człowieka ONZ przyjęła w Genewie rezolucję w sprawie konfliktu w Syrii, w której domaga się śledztwa ws. udziału zagranicznych bojowników w wojnie domowej i masakry w al-Kusajr, o odbicie którego z rąk powstańców walczył wraz z wojskami reżimowymi libański Hezbollah.
Konflikt zbrojny trwa w Syrii od marca 2011 roku. Obrońcy praw człowieka szacują, że zginęło w nim co najmniej 94 tys. ludzi.
Autor: adso//bgr / Źródło: PAP