Popularny piosenkarz R.Kelly oddał się w ręce policji. Usłyszał dziesięć zarzutów za molestowanie seksualne. Śledczy mają nagranie, na którym zarejestrowano jak uprawia seks z nieletnią. Dziś ma się odbyć posiedzenie sądu, na którym zostanie wyznaczona kaucja.
Żeby dojść na posterunek, R. Kelly musiał przepychać się przez tłum. Od razu założono mu kajdanki. Zgłosił się sam, po tym jak wystawiono nakaz aresztowania.
- To przełomowy dzień. Koniec 25 lat molestowania seksualnego przez R. Kelly'ego - powiedział Michael Avenatti, prawnik jednej z ofiar.
"Taśma nie pozostawia wątpliwości"
Zarzuty molestowania i wykorzystywania seksualnego młodych dziewczyn przez wokalistę pojawiały się od ponad dwóch dekad. Teraz grozi mu 70 lat więzienia za napastowanie czterech kobiet - trzy z nich miały poniżej 17 lat.
Prawnik jednej z ofiar wręczył prokuratorowi nagranie, na którym widać piosenkarza z młodą dziewczyną.
- Ta taśma nie pozostawia wątpliwości. R. Kelly jest winny uprawiania seksu z 14-letnią dziewczynką - stwierdził Michael Avenatti.
R. Kelly zaprzecza stawianym mu zarzutom. Prawnik muzyka, Steve Greenberg apeluje o powstrzymanie się od przedwczesnych ocen.
- On jest niewinny. Mówią, że istnieje jakieś nagranie. Cóż, ludzie mogą sobie mówić co chcą - powiedział.
Autor: asty / Źródło: Cable News Network
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock