Ok. 60 rosyjskich organizacji pozarządowych (NGO) zwróciło się z prośbą do prezydenta Rosji Władimira Putina, by upublicznił informacje na temat organizacji, które według niego otrzymują niebywale wielkie środki finansowe z zagranicy.
Pytany w tym tygodniu w niemieckiej telewizji o niedawne inspekcje w siedzibach licznych organizacji pozarządowych w Rosji prezydent Putin powiedział, że celem tych kontroli jest ustalenie źródeł i skali funduszy otrzymywanych przez rosyjskie organizacje pozarządowe z zagranicy.
Jego zdaniem organizacje te są finansowane z zagranicy "na masową skalę". Podkreślił, że rosyjskie NGO dostały tylko w ciągu ostatnich czterech miesięcy 28 mld rubli (ok. 684 mln euro).
"Zawyżone liczby"
Liderzy NGO, w tym stowarzyszeń Memoriał i Gołos oraz ponad 50 innych organizacji, utrzymują w liście otwartym do prezydenta, że przytoczone przez niego liczby są co najmniej dziesięciokrotnie zawyżone.
Zaapelowali, jak pisze agencja Associated Press, by Putin udokumentował dane. Zachęcali też Putina, by zlecił opublikowanie listy 654 NGO i sum, jakie otrzymały w ciągu ostatnich 4 miesięcy. Przedstawiciele NGO podkreślali też, że ich doroczne raporty, w których wymienione są źródła i wysokość funduszy, są dostępne na stronach internetowych Ministerstwa Sprawiedliwości. Uchwalona w ubiegłym roku przez parlament Rosji ustawa stanowi, że organizacje pozarządowe, korzystające z grantów z zagranicy i uczestniczące w życiu politycznym, otrzymują status "organizacji pełniących funkcje zagranicznych agentów" i zostają objęte restrykcyjną kontrolą ze strony państwa. Za niepodporządkowanie się nowym przepisom takim NGO i ich szefom grożą wysokie kary pieniężne, a nawet kary pozbawienia wolności. Czołowe organizacje pozarządowe odmawiają rejestracji pod etykietką "zagraniczny agent", które to określenie ma w Rosji jednoznacznie negatywną wymowę.
Międzynarodowa krytyka
Przeszukania w siedzibach NGO w Rosji wywołały krytykę społeczności międzynarodowej. Francja i Niemcy zażądały od władz Rosji wyjaśnienia przyczyn tych kontroli, a Unia Europejska, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wyraziły zaniepokojenie. Zaniepokojenie z powodu sytuacji, w jakiej znalazły się organizacje pozarządowe w Rosji, wyraziła w czwartek Rada Europy. Jej komisarz ds. praw człowieka Nils Muiżnieks powiedział, że "NGO odgrywają niezastąpioną rolę w obronie praw człowieka i powinny funkcjonować w warunkach sprzyjających ich pracy".
Autor: mac//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru