Politycy rozmawiali na dzień przed wygaśnięciem rozejmu na wschodzie Ukrainy. Była to druga taka rozmowa telefoniczna w ciągu ostatnich czterech dni.
Rozejm na dłuższy czas?
Służba prasowa Kremla, relacjonując niedzielną rozmowę telefoniczną Władimira Putina powiadomiła, że "do Petra Poroszenki zwrócono się z apelem o przedłużenie rozejmu na dłuższy czas".
"Przywódcy Rosji, Niemiec, Francji i Ukrainy pozytywnie ocenili uwolnienie przetrzymywanych obserwatorów z misji OBWE, a także przeprowadzone 27 czerwca w Doniecku konsultacje między przedstawicielami stron konfliktu. Podkreślono znaczenie nadania takim kontaktom regularnego charakteru" - przekazał Kreml, dodając, że "omówiono możliwość skierowania inspektorów OBWE na punkty kontrolne na granicy rosyjsko-ukraińskiej".
Poinformowano również, że "w związku z zaostrzeniem sytuacji na południowym wschodzie Ukrainy Władimir Putin zaakcentował konieczność natychmiastowego udzielenia pomocy humanitarnej mieszkańcom tego regionu".
Liderzy czterech krajów poruszyli również problemy związane z podpisaniem 27 czerwca w Brukseli umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z Unią Europejską.
Przedłużone zawieszenie broni
Poroszenko przedłużył w sobotę okres obowiązywania zawieszenia broni z prorosyjskimi separatystami o 72 godziny - do godz. 22 czasu miejscowego (godz. 21 czasu polskiego) 30 czerwca. Pierwotny rozejm obowiązywał od 20 czerwca do 27 czerwca wieczorem.
Wcześniej władze samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) i Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) zgodziły się na proponowane przez Poroszenkę trzydniowe przedłużenie zawieszenia broni. Oświadczyły też, że są gotowe wymienić zakładników z Kijowem.
Autor: jl//gak / Źródło: PAP