Były premier Portugalii, który został właśnie wybrany na szefa Rady Europejskiej Antonio Costa został okradziony w centrum Lizbony. Według policyjnego raportu Costa zorientował się, że nie ma telefonu, dopiero godzinę po kradzieży.
Były premier Portugalii stracił telefon komórkowy podczas spaceru w dzielnicy Mouraria, na lizbońskiej starówce, popularnej wśród turystów - poinformowała portugalska policja cytowana w czwartek przez lokalne media.
Według policyjnego raportu Costa o utracie telefonu zdał sobie sprawę dopiero po ponad godzinie od kradzieży, kiedy przebywał w jednej z lizbońskich restauracji.
To drugie od czasu nominowania Costy na stanowisko szefa Rady Europejskiej przykre zdarzenie byłego premiera Portugalii w Lizbonie. Kilka dni temu portugalski socjalista zapłacił mandat za złe zaparkowanie auta w pobliżu tamtejszej starówki.
Przywódcy państw Unii Europejskiej w czwartek wieczorem osiągnęli porozumienie w sprawie obsadzenia kluczowych unijnych stanowisk. Ursula von der Leyen pozostanie przewodniczącą Komisji Europejskiej, Antonio Costa zostanie szefem Rady Europejskiej, a Kaja Kallas - szefową unijnej dyplomacji.
Afera Costy z 2023 roku
W styczniu poinformowano, że prokuratura generalna Portugalii uznała premiera Antonio Costę za podejrzanego o nadużycie władzy w związku z aferą korupcyjną. Z dokumentów wynika, że szef socjalistycznego rządu miał świadomość, iż zatwierdzone w październiku 2023 roku przez jego gabinet nowe przepisy dotyczące urbanistyki i budownictwa będą korzystne dla jednej ze spółek. Jej właściciel ma, według śledztwa, bliskie relacje z rządzącą Portugalią Partią Socjalistyczną (PS).
Zobacz też: Portugalska prokuratura generalna uznała premiera Costę za podejrzanego o nadużycie władzy
7 listopada ubiegłego roku Costa niespodziewanie ogłosił, że zamierza podać się do dymisji informując ogólnikowo, że został objęty śledztwem przez prokuraturę. Niebawem policja poinformowała, że w biurze Vitora Escarii, szefa gabinetu premiera, funkcjonariusze znaleźli 75,8 tys. euro w gotówce.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: JOSE SENA GOULAO/PAP