"Skąd jest rekomendacja o przekierowaniu? To jest nasza rekomendacja". Rozmowa pilota z wieżą opublikowana

Źródło:
PAP

Departament lotnictwa ministerstwa transportu Białorusi opublikował we wtorek nagranie rozmowy między pilotem samolotu linii Ryanair a kontrolerami na lotnisku w Mińsku. Zapis opublikowany w mediach publicznych różni się jednak od tego, który podają niezależne redakcje. W wersji rozmowy, którą publikuje między innymi Radio Swoboda, pada rekomendacja wieży kontroli lotów, aby maszyna lądowała w stolicy Białorusi.

Samolot relacji Ateny-Wilno linii Ryanair lądował nieplanowo w Mińsku w niedzielę z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do pasażerskiej maszyny. Informacja o bombie się nie potwierdziła.

Po lądowaniu w stolicy Białorusi zatrzymano tam Ramana Pratasiewicza, byłego współredaktora opozycyjnego kanału Nexta, uznanego przez władze białoruskie za "ekstremistyczny". Zatrzymana została również jego partnerka, obywatelka Rosji Sofia Sapiega.

"To jest główny cel władz białoruskich - zastraszenie społeczeństwa, maksymalne wdeptanie w ziemię"
"To jest główny cel władz białoruskich - zastraszenie społeczeństwa, maksymalne wdeptanie w ziemię"TVN24

Kto rekomendował lądowanie?

We wtorek władze departamentu lotnictwa ministerstwa transportu Białorusi opublikowały zapis rozmowy między pilotem samolotu linii Ryanair a kontrolerami na lotnisku w Mińsku. Według zapisu kontroler poinformował pilota o tym, że na pokładzie samolotu jest bomba, która "może zostać wysadzona nad Wilnem".

"Ze względów bezpieczeństwa rekomendujemy lądowanie w UMMS (port lotniczy w Mińsku – red.)" – mówi kontroler. "Rozumiem, proszę o nowy kurs" – odpowiada pilot. Następnie pyta, skąd pochodzi informacja o bombie. "Służba bezpieczeństwa lotniska poinformowała, że otrzymała maila" – mówi Mińsk. "Rozumiem. Służba bezpieczeństwa lotniska w Wilnie czy z Grecji?" – pyta pilot, na co kontroler odpowiada, że "wiadomość była wysłana do kilku portów lotniczych".

Później pada pytanie pilota: "Jeszcze raz. Skąd jest rekomendacja o przekierowaniu (samolotu) do Mińska? Od kogo pochodzi? Od firmy, od kierownictwa lotniska wylotu czy lotniska docelowego?".

"To jest nasza rekomendacja" – odpowiada kontroler.

 Tvn24.pl dotarł do raportu, w którym Ryanair twierdzi, że załoga jego samolotu otrzymała "wiarygodne powiadomienie" od białoruskiego kontrolera, że bomba na pokładzie samolotu ma być zdetonowana "w przypadku wejścia w litewską przestrzeń powietrzną lub próby lądowania na lotnisku w Wilnie".

Port lotniczy w MińskuShutterstock

W niedzielę białoruskie telewizje państwowe ONT i Biełaruś 1 przytoczyły ten zapis w formie dźwiękowej z podpisami po rosyjsku, jednak w ostatniej wymianie zdań mówiący byli zamienieni miejscami. Media państwowe przekonywały, że to załoga samolotu wypowiedziała słowa: "To jest nasza rekomendacja", podając to jako dowód, że "inicjatywa lądowania na Białorusi pochodziła od pilotów".

Strona internetowa departamentu lotnictwa z linkiem do rozmów była we wtorek po południu niedostępna. Cytaty pochodzą z relacji w mediach niezależnych, m.in. w Radiu Swoboda.

Zachód o "terroryzmie państwowym"

Działania Białorusi potępiło wiele rządów, w tym Polska, zarzucając władzom w Mińsku złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, "terroryzm państwowy" i "porwanie samolotu". Domagały się też wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia i zdecydowanej reakcji społeczności międzynarodowej.

Mińsk odrzuca oskarżenia o zmuszenie maszyny do lądowania. Oprócz zapisu rozmowy pilota z kontrolerem lotów przedstawił również treść pisma, które rzekomo wysłano na adres mailowy mińskiego lotniska. Pod groźbami podpisali się "żołnierze Hamasu". Sama organizacja palestyńska Hamas kategorycznie odcięła się od tej sytuacji.

Na poniedziałkowym szczycie przywódcy państw UE uzgodnili, że zostanie wprowadzony zakaz przelotów przez przestrzeń powietrzną UE dla białoruskich linii lotniczych i uniemożliwienie im dostępu do portów lotniczych UE. Zaapelowali oni też do przewoźników lotniczych mających siedzibę w UE o unikanie przelotów nad Białorusią. Część linii lotniczych, w tym LOT, już podjęła taką decyzję, a także odwołała loty do i z Mińska.

Unijni liderzy wezwali Organizację Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) do pilnego zbadania sprawy lądowania w Mińsku samolotu linii Ryanair.

Autorka/Autor:mart/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock