Przerażająca podróż. 200 km w "pudełku"


Młody amerykański turysta odbył przerażającą podróż, ściśnięty w ciemnościach na schodkach pociągu. Przejechał w ten sposób po australijskich bezdrożach prawie 200 km.

Wszystko przez to, że spóźnił się o minutę na odjazd i mimo jego dobijania się do szyb, nikt nie zatrzymał pociągu i nie otworzył mu drzwi. Udało mu się jednak schować w schowku pod schodami.

- Chciałem przygody i dostałem ją - mówił, filmując się podczas przerażającej podróży. - Mimo wszystko Australia to dobre miejsce. Do zobaczenia później. Aha, nie wspomniałem, że mam jeszcze przed sobą około 24 godzin podróży do domu - nagrywał w ciemnościach.

Cóż, nie da się ukryć, że podobne podróże nie zdarzają się co dzień, więc obietnica turysty, że zapamięta ją do końca życia, wydaje się całkiem wiarygodna.

Źródło: Reuters