Przed Rosjanami pochwalimy się "Gopłem"

 
Gawron wywarłby większe wrażenie, ale...MON

Okręt ORP "Gopło" weźmie udział w obchodach Dnia Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej, które rozpoczną się w sobotę w Bazie Morskiej w Bałtijsku. Trałowiec wypłynie z Gdyni w piątek rano i tego samego dnia zacumuje w nieodległej rosyjskiej bazie pod Kaliningradem.

Jak poinformował rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej kmdr por. Bartosz Zajda, udział polskiego okrętu w święcie sił morskich Rosji ma charakter rewizyty po wizycie okrętu rosyjskiego RFS "Kaliningrad" w Świnoujściu i Gdyni na przełomie maja i czerwca tego roku.

Święto Rosjan

Zgodnie z morską tradycją polska jednostka podniesie wielką galę flagową, a załoga weźmie udział w uroczystościach organizowanych przez marynarzy rosyjskich.

ORP "Gopło" ma odwiedzić minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który w Bałtijsku będzie rozmawiał z gubernatorem Obwodu Kaliningradzkiego Gieorgijem Boos m.in. o perspektywie rozwoju żeglugi po Zalewie Wiślanym.

Nasz okręt jest trałowcem zwodowanym w kwietniu 1981 r. Od wejścia do służby przebył ponad 60 tys. mil morskich. Jednostka uczestniczyła wielokrotnie w wydobyciu i niszczeniu niewybuchów z okresu II wojny światowej w rejonie Zatoki Gdańskiej.

Dobra mina do złej gry

Niestety, polskie siły morskie borykają się z poważnymi problemami, głównie natury finansowej. Od 20 lat żaden zupełnie nowy okręt nie wszedł do służby

Największy cios marynarze otrzymali w 2008 roku, kiedy budżet MON-u został znacznie obniżony z powodu kryzysu finansowego.

Z przytoczonej przez portal "Altair" analizy przygotowanej przez Akademię Marynarki Wojennej wynika, że MW RP zmuszona została w okresie ostatnich trzech lat do ograniczenia wydatków aż o 50,6 procent.

Wyliczenia autorów analizy udowadniają, że pieniądze, które w ostatnich latach zabrano marynarce, wystarczyłyby na dwie korwety lub w pełni wyposażony i uzbrojony nowoczesny okręt podwodny.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: MON