Premier Kanady Justin Trudeau zapowiedział w czwartek, że Kanada zareaguje natychmiast i zdecydowanie, jeżeli we wtorek Stany Zjednoczone nałożą na nią 25-procentowe cła zapowiedziane przez prezydenta Donalda Trumpa. Jak podkreślił, cła, o których mówi obecnie Trump, są powiązane z kryzysem fentanylowym, a przez Kanadę dociera do USA mniej niż 1 procent tego narkotyku.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zawieszone cła na import z Meksyku i Kanady zaczną obowiązywać we wtorek, 4 marca. Ogłosił również nałożenie dodatkowej 10-procentowej taryfy na produkty z Chin. - Ma to związek z dalszym napływem fentanylu przez granice - dodał Trump, choć statystyki wskazują na znaczny spadek przemytu tego narkotyku.
Do wypowiedzi Trumpa odniósł się podczas czwartkowej konferencji prasowej w Montrealu premier Kanady Justin Trudeau. - Będziemy robić wszystko, by uniknąć ceł. Ale, jak powiedziałem, jeśli we wtorek te nieuzasadnione cła będą nałożone na Kanadę, będziemy przedstawiać natychmiastową i wyjątkowo silną odpowiedź, tak jak tego oczekują Kanadyjczycy - powiedział.
Trudeau podkreślił, że rząd federalny, rządy prowincji i wszyscy partnerzy rządu koncentrowali się dotychczas na tym, by "gdy nadejdzie wtorek i następne tygodnie, nie było ceł nałożonych na Kanadę". Zwrócił uwagę, że cła, o których mówi obecnie Trump, są powiązane z kryzysem fentanylowym, którego doświadczają Stany Zjednoczone, ale który jest też obecny w Kanadzie.
"Kanada nie jest źródłem problemów USA"
- Od miesięcy podkreślałem, że mniej niż 1 procent fentanylu, który dociera do USA, przybywa z Kanady - mówił Trudeau. Jak dodał, Kanada chce wyeliminować nawet ten 1 procent, dlatego też rząd federalny zainwestował 1,3 miliarda dolarów w ochronę granicy z USA, w tym nowe wyposażenie, m.in. helikoptery i drony.
Premier Kanady zauważył również, że w Waszyngtonie są obecnie minister bezpieczeństwa publicznego David McGuinty, szefowie kanadyjskiej policji federalnej RCMP i służb ochrony granicy oraz specjalny urzędnik wyznaczony do rozwiązania problemu fentanylu, Kevin Brosseau. W prowadzonych rozmowach koncentrują się na możliwości współpracy.
- Kanada nie jest źródłem problemów USA - dodał Trudeau. Jak mówił cytowany w mediach Brosseau, którego strona amerykańska nazywa "carem" do spraw fentanylu, przedstawiciele Kanady chcą się upewnić, że strona amerykańska ma pełne informacje.
Na początku lutego bieżącego roku Trudeau zapowiedział, że Kanada wprowadzi 25-procentowe cła odwetowe na towary amerykańskie wartości 155 miliardów dolarów kanadyjskich (około 106 miliardów dolarów amerykańskich) w odpowiedzi na ogłoszone wcześniej cła amerykańskie. Wówczas jednak Biały Dom odsunął wprowadzenie ceł o miesiąc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Frank Gunn/PAP