Praprawnuk cara Rosji zmarł w USA. Pracował w CIA

David Chavchavadze zmarł w wieku 90 latWikimedia (CC BY-SA 2.0) | Voice of America, VOA

W Stanach Zjednoczonych w wieku 90 lat zmarł David Chavchavadze - praprawnuk cara Mikołaja I. Przez większość dorosłego życia pracował w amerykańskim wywiadzie.

David Chavchavadze wywodził się w prostej linii z dynastii Romanowów, która rządziła Rosją przez 300 lat. Jego matka Nina była rosyjską księżniczką i prawnuczką Mikołaja I. Ojciec, Paweł, był gruzińskim księciem i bezpośrednim potomkiem ostatniego króla Gruzji.

Chavchavadze urodził się 20 maja 1924 roku w Londynie, gdzie jego rodzina - przedstawiciele rosyjskiej szlachty - uciekła po bolszewickiej rewolucji. W bardzo młodym wieku przeprowadził się z rodzicami do USA, gdzie jego ojciec dostał pracę.

Chciał walczyć z komunizmem

Studiował w Yale, ale musiał przerwać naukę, ponieważ w czasie II wojny światowej został wysłany na front. Po wojnie wrócił na uczelnię i skończył studia.

Karierę szpiegowską rozpoczął, bo - jak napisał w swojej biografii - chciał zrobić coś, by walczyć z rozprzestrzenianiem się komunizmu. W 1950 r. został zwerbowany do CIA, gdzie zajmował się tajnymi operacjami na terenie Związku Radzieckiego. Wśród obowiązków miał m.in. prowadzenie agentów CIA i przesłuchiwanie uciekinierów z radzieckiego wywiadu. Na początku zimnej wojny pracował w Berlinie, rekrutował tam agentów. Zmarł 5 października, ale dopiero dziś poinformowały o tym media.

Miał czwórkę dzieci, pasierba i sześcioro wnucząt.

Autor: eos//rzw / Źródło: Washington Post

Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY-SA 2.0) | Voice of America, VOA