Nie tylko poznaniacy, ale i Brytyjczycy już interesują się sprawą Ninio - poznańskiego słonia, którego jeden z radnych podejrzewa o odmienną orientację seksualną. O Nino piszą już m.in. "Independent", "Daily Telegraph", czy portal yahoo.com.
Brytyjskie gazety cytują poznańskiego radnego PiS, Michała Grzesia. - Nie po to wydawaliśmy 37 mln zł na największą w Europie słoniarnię, aby mieszkał w niej słoń-gej - miał według ich doniesień skrytykować na posiedzeniu rady miasta sprowadzenie Nino do poznańskiego zoo.
– Mieliśmy mieć stado słoni, a skoro Ninio woli kolegów od koleżanek, to w jaki sposób spłodzi potomstwo? - cytują kolejne retoryczne pytanie radnego.
Media przytaczają też opinię szefa poznańskiego zoo, że 10-letni obecnie Ninio może być jeszcze za młody, by móc mówić o jego preferencjach seksualnych, bo słonie osiągają płciową dojrzałość w wieku lat czternastu.
Jak głosi jeden z komentarzy umieszczony na stronie internetowej "Independent", sprawę Ninio można porównać do protestów przeciwko seksualnym upodobaniom jednego z Teletubisiów...
Źródło: "Independent", "Telegraph", yahoo.com
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu