266 stron o obiektach, instalacjach i programach nuklearnych przez przypadek opublikowano w USA. Na stronie udostępniającego oficjalne publikacje władz USA Rządowego Biura Drukarskiego (GPO) można je było przeczytać do wtorkowego wieczoru. O całej stronie pisze "New York Times".
W raporcie były m.in. tajne mapy z lokalizacją magazynów wzbogaconego uranu, przeznaczonego dla bojowych głowic jądrowych. Po śledztwie "NYT" materiał wycofano ze strony Rządowego Biura Drukarskiego.
Dane zostały zaklasyfikowane jako poufne, lecz nie tajne. Raport miał być przekazany później w tym roku Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w ramach procesu rozszerzania dostępu jej kontrolerów do amerykańskich instalacji jądrowych. Waszyngton chce w ten sposób zachęcić do podobnych kroków państwa, podejrzewane o potajemne prace nad bronią nuklearną - w tym zwłaszcza Iran.
5 maja prezydent Barack Obama przekazał raport Kongresowi dla oceny i dokonania ewentualnych poprawek. Tekst umieszczono następnie na stronie internetowej GPO.
Żadnych danych nt. bezpieczeństwa
Jak podkreśla "New York Times" raport nie zawiera informacji natury wojskowej na temat składowania broni jądrowej i systemu jej chronienia. Należy go raczej uznać za wyczerpujący spis cywilnych obiektów nuklearnych Stanów Zjednoczonych, w tym reaktorów atomowych i laboratoriów, realizujących zamówienia zbrojeniowe.
Jednak dokument ujawnia między innymi, że na terenie pilnie strzeżonego kompleksu Y-12 zakładów nuklearnych w Oak Ridge w stanie Tennessee znajduje się magazyn "długoterminowego składowania" wzbogaconego uranu.
Dołączona mapa pokazuje lokalizację magazynu w odniesieniu do kryjącej go hali i geograficznej północy, ale nie jego położenie względem całości kompleksu Y-12.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: gpoaccess.gov