Islamscy bojownicy z powiązanego z Al-Kaidą Frontu al-Nusra, którzy w ubiegłym tygodniu porwali na syryjskich Wzgórzach Golan ponad 40 żołnierzy wojskowej misji obserwacyjnej ONZ z Fidżi, ogłosili, że zwolnią przetrzymywanych, jeśli ich ugrupowanie zostanie skreślone z listy organizacji terrorystycznych. Bojownicy domagają się też wypłacenia odszkodowań rodzinom zabitych bojowników.
Dowództwo armii Fidżi poinformowało, że bojownicy nie ujawnili, gdzie przetrzymują żołnierzy, ale zapewniają, że są oni dobrze traktowani. W rękach Frontu al-Nusra znajduje się 45 żołnierzy fidżyjskich. Wcześniej media podawały, że jest ich 44. Powiązany z Al-Kaidą Front al-Nusra poinformował, że zatrzymano ich, gdyż od 1974 roku ONZ wspiera reżim Asadów.
Ciężkie walki
Rebelianci wdali się w poniedziałek w walkę z armią Syrii na Wzgórzach Golan - poinformowało w poniedziałek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Starcia koncentrowały się wokół miasta Hamidija w muhafazie (prowincji) Al-Kunajtira, w pobliżu spornej granicy syryjsko-izraelskiej. Obserwatorium podało, że są ofiary po obu stronach, lecz nie ma dokładnych danych na temat ich liczby.
Od kilku dni dochodziło także do starć między terrorystami z Frontu al-Nusra a wojskową misją obserwacyjną ONZ. W zeszłym tygodniu ponad 70 filipińskich żołnierzy zostało zaatakowanych w dwóch obozach po syryjskiej stronie granicy. W tym czasie uprowadzono także żołnierzy Fidżi. Filipińczycy wydostali się z oblężenia w czasie weekendu. Dowództwo misji poinformowało, że w "wielkiej ucieczce" żołnierzy filipińskich pomogły władze Syrii i Izraela. Wojsko ONZ ewakuowało się w środku nocy, gdy rebelianci zasnęli.
"Błękitne hełmy" na spornym terytorium
Atak na siły pokojowe wzbudził pytania o zasadność misji. Irlandia, która na Wzgórzach Golan ma 130 żołnierzy sił szybkiego reagowania, ostrzegła w poniedziałek, że w przyszłym miesiącu nie wyśle na izraelsko-syryjskie pogranicze kolejnej zmiany, jeśli ONZ nie zgodzi się na poprawę siły ognia, struktur dowodzenia, kontroli i zasad działania.
W skład liczących 1250 żołnierzy sił ONZ na Wzgórzach Golan wchodzą wojska z Indii, Fidżi, Nepalu, Filipin, Irlandii i Holandii.
Patrolowana przez siły pokojowe ONZ strefa buforowa między Izraelem a Syrią ma być w założeniu wolna od wszelkich formacji zbrojnych, ale w marcu 2013 roku po raz pierwszy wtargnęli do niej syryjscy rebelianci, którzy przez pewien czas przetrzymywali 21 błękitnych hełmów z Filipin.
Izrael zdobył należące do Syrii Wzgórza Golan podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku, a strefę buforową ustanowiono tam na mocy zawieszenia broni kończącego wojnę Jom Kipur w 1973 roku.
Autor: kło\mtom / Źródło: reuters, pap