Stworzyli bransoletkę do wykrywania pigułki gwałtu

drink bar kobieta shutterstock_2236725087
Dr Trynda: wystarczy kilka kropel
Źródło: tvn24.pl
Zespół portugalskich i hiszpańskich chemików opracował papierową bransoletę, która potrafi wykryć obecność tak zwanej pigułki gwałtu w napojach. Urządzenie zmienia kolor na zielony w przypadku kontaktu z jedną z trzech najczęściej stosowanych substancji odurzających. Prototypy są już rozdawane na imprezach w Portugalii i Hiszpanii.

Jak poinformował koordynator projektu Carlos Lodeiro Espino z Wydziału Nauk i Technologii na Uniwersytecie Nowym w Lizbonie, papierowa bransoleta zawiera niewielkich rozmiarów czujnik, która wykrywa trzy najpowszechniejsze "pigułki gwałtu". Przede wszystkim kwas gamma-hydroksymasłowy (GHB), który jest bezbarwnym, pozbawionym smaku i zapachu związkiem dobrze rozpuszczalnym w płynach.

GHB, jak dodał naukowiec, jest najczęściej używana jako tzw. pigułka gwałtu. Dodał, że duże upowszechnienie tej psychoaktywnej substancji wynika z faktu, że jest ona stosunkowo tania.

Inne dwie substancje, pozyskiwane z roślin, to katynon oraz burundaga, czyli pochodna hioscyjaminy. Pierwszą otrzymuje się z czuwaliczki jadalnej, zaś drugą produkowany jest m.in. z liści bielunia dziędzierzawy.

Jak działa bransoleta?

Lodeiro Espino podkreślił, że wykrywanie tych substancji jest nie tylko proste, ale i szybkie. Wystarczy słomką zamoczoną w napoju dotknąć bransolety. Jeśli zmieni ona kolor na zielony, oznacza to skażenie napoju rozpuszczoną w nim tzw. pigułką gwałtu.

Pracownik lizbońskiej uczelni wyjaśnił, że prototypy bransolety zostały już skomercjalizowane i są rozdawane podczas tegorocznego sezonu wakacyjnego na dyskotekach i w barach, a także podczas koncertów i festiwali na terenie Półwyspu Iberyjskiego.

Czytaj także: