Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ma dziś przedstawić plan pokojowego uregulowania kryzysu na wschodzie kraju, gdzie trwają walki z prorosyjskimi bojownikami.
Fragmenty tego planu Poroszenko przedstawił w czwartek wieczorem, podczas spotkania z władzami obwodów donieckiego i ługańskiego, gdzie trwa prorosyjska rebelia.
Wiadomo, że plan składa się z 14 punktów. Prezydenckie służby prasowe przekazały, iż mówi on o konieczności przeprowadzenia reformy konstytucji, która doprowadzi do decentralizacji władzy w państwie.
- Prezydent zrezygnuje z prawa mianowania gubernatorów i szefów administracji rejonowych (powiatowych), zostaną przeprowadzone wcześniejsze wybory lokalne. Wyłonieni w wyborach deputowani (radni) powołują radę lokalną, która z kolei sformuje komitet wykonawczy - czytamy w komunikacie.
- Naszym celem nie jest wojna, lecz pokój - powtórzył Poroszenko. Dodał, że we współpracy z partnerami z UE opracowany został program stworzenia nowych miejsc pracy w Donbasie oraz projekt programu gospodarczej odbudowy tego regionu.
"Możliwość złożenia broni"
Prezydent podkreślił, że zmianie ulegnie sposób finansowania władz lokalnych. - 25 procent podatku dochodowego powinno pozostawać na miejscu, co będzie czynnikiem stymulującym - oświadczył Poroszenko.
W środę szef państwa zapowiedział, że siły rządowe Ukrainy w trybie jednostronnym przerwą działania bojowe na wschodzie kraju, żeby dać prorosyjskim separatystom możliwość złożenia broni.
Poroszenko wskazał, że okres przerwania ognia będzie bardzo krótki i że powinno w tym czasie dojść do rozbrojenia nielegalnych formacji zbrojnych i do przywrócenia ładu w regionie.
Prezydent powiedział też, że władze Ukrainy proponują amnestię dla tych, którzy złożą broń, a nie dopuścili się ciężkich przestępstw. Zapowiedział, że zaproponuje korytarz, którym rosyjscy najemnicy będą mogli opuścić bez broni terytorium Ukrainy.
Autor: mac//gak / Źródło: PAP