Ponad 1000 nielegalnych imigrantów dotarło do Włoch. "To hańba"


Tylko w środę do Włoch przybyło z Afryki ponad tysiąc nielegalnych imigrantów. Gubernator Sycylii wezwał do przeniesienia siedziby unijnej agencji do spraw granic Frontex z Warszawy do Włoch. Nazwał obecną sytuację "hańbą".

Do portu Augusta koło Syrakuz na Sycylii okręt włoskiej marynarki wojennej przywiózł w środę 446 nielegalnych imigrantów, którym udzielono pomocy w Cieśninie Sycylijskiej.

Kolejnych 114 obywateli krajów Afryki subsaharyjskiej samodzielnie dotarło tego dnia na Lampedusę. Z powodu przepełnienia tamtejszego ośrodka oni również zostaną wkrótce przewiezieni na Sycylię. Trzecią grupę, liczącą 115 ludzi, uratowała załoga łodzi patrolowej Gwardii Finansowej niedaleko wybrzeży Libii.

Czwartą grupę imigrantów włoska marynarka przywiozła do Salerno w Kampanii na południu Włoch - z dwóch łodzi dryfujących w odległości 150 mil od wyspy Lampedusa Włosi uratowali 540 uciekinierów z Somalii i Erytrei.

Władze regionalne Kampanii poinformowały, że część imigrantów z czwartej grupy pozostanie w Salerno, a pozostali trafią do ośrodków dla uchodźców i imigrantów w Piemoncie, Lombardii, Ligurii, Wenecji Euganejskiej, Emilii-Romanii i Lacjum.

"Eurobiurokracja jest oderwana od rzeczywistości"

Tymczasem gubernator Sycylii Rosario Crocetta nazwał “hańbą” to, że siedziba unijnej agencji do spraw granic, Frontex, znajduje się w Warszawie, a nie we Włoszech.

- To przykład oderwania eurobiurokracji od problemu imigracji i uchodźców - oświadczył Crocetta na konferencji prasowej w Palermo.

- To hańba - dodał - że Sycylia została pozostawiona sama sobie przez Europę i musi borykać się ze zjawiskiem masowej imigracji.

Włochy w stanie wojny

Premier Włoch Matteo Renzi ogłosił natomiast, że Włochy są „w stanie wojny z przemytnikami i handlarzami ludźmi”.

Renzi zwrócił uwagę na fakt, że działalność przemytników nie tylko generuje kryzys humanitarny, ale także jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Włoch. Istnieje bowiem ryzyko przenikania terrorystów do grup nielegalnych imigrantów.

- Nie wszyscy pasażerowie na łodziach przemytników to niewinne rodziny - mówił premier Włoch podczas debaty w parlamencie na temat kryzysu imigracyjnego.

Autor: fil//plw / Źródło: PAP