Szef MSZ: na apel o współpracę w schwytaniu zabójcy polskiego żołnierza strona białoruska zareagowała oskarżeniami

Źródło:
PAP
Sikorski: żądamy, aby władze białoruskie ustaliły tożsamość mordercy polskiego żołnierza i wydały go Polsce
Sikorski: żądamy, aby władze białoruskie ustaliły tożsamość mordercy polskiego żołnierza i wydały go PolsceTVN24
wideo 2/4
Sikorski: żądamy, aby władze białoruskie ustaliły tożsamość mordercy polskiego żołnierza i wydały go PolsceTVN24

Niestety nie spodziewamy się dobrej współpracy ze strony białoruskiej - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, odnosząc się do reakcji Mińska na apel o współpracę w ustaleniu tożsamości i przekazanie zabójcy polskiego żołnierza.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski został zapytany podczas poniedziałkowej konferencji prasowej o odpowiedź strony białoruskiej na wniosek MSZ, które zwróciło się o pomoc w ustaleniu tożsamości, schwytaniu i przekazaniu do Polski osoby, która odpowiedzialna jest za śmiertelne zranienie polskiego żołnierza służącego na granicy polsko-białoruskiej.

Żołnierz został 28 maja dźgnięty nożem przez jedną z osób próbujących sforsować zaporę graniczą i w ten sposób nielegalnie przekroczyć granicę z Polską. Zmarł kilka dni później. 21-letni żołnierz został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony "Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju".

Sikorski: Białoruś odpowiedziała w sposób zupełnie niesatysfakcjonujący

Sikorski poinformował, że białoruskiemu chargé d'affaires została wręczona nota protestacyjna w związku ze śmiercią polskiego żołnierza, zawierająca żądanie, aby władze białoruskie ustaliły tożsamość mordercy i wydały go polskim władzom.

Pytany o reakcję Białorusinów na to żądanie, szef MSZ ocenił, że "Białoruś odpowiedziała w sposób zupełnie niesatysfakcjonujący - zamiast poszukiwaniami i przekazaniem nam mordercy jakimiś oskarżeniami o rzekomo polskie zerwanie współpracy Straży Granicznej".

Sikorski zwrócił uwagę, że to kolejne kłamstwo Białorusi w sprawie kształtu wzajemnych relacji. - Poprzednio też niezgodnie z prawdą (strona białoruska - red.) twierdziła, że to Polska zerwała umowę o readmisji (procedurach związanych z powrotami osób nielegalnie przebywających na terytorium Unii Europejskiej) - powiedział.

Radosław Sikorski na konferencji prasowejPAP/Paweł Supernak

- Sprawdziłem - nieprawda. To Białoruś przestała stosować umowę o readmisji po sankcjach, jakie UE nałożyła na Białoruś po tym, jak Białoruś zmusiła do lądowania w Mińsku europejski samolot przewożący białoruskiego dysydenta Ramana Pratasiewicza - powiedział Sikorski, nawiązując do uprowadzenia samolotu linii Ryanair, który w 2021 roku został zmuszony do lądowania w Mińsku, ponieważ na jego pokładzie znajdował się białoruski dysydent, który następnie został zatrzymany przez białoruskie służby.

- Niestety nie spodziewamy się dobrej współpracy ze strony białoruskiej - podsumował Sikorski.

Autorka/Autor:pp//mrz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak

Tagi:
Raporty: