Policzyli głosy, wyników nie ma


Urzędujący prezydent Afganistanu Hamid Karzaj zdobył w wyborach prezydenckich 54,6 proc. głosów - poinformowała w środę afgańska komisja wyborcza. Wyniki te nie są ostateczne.

Gdyby wyniki te potwierdziły się, niepotrzebna byłaby druga tura wyborów prezydenckich. Aby tak się stało, konieczne było zdobycie przez jednego z kandydatów ponad 50 proc. głosów.

Słaba frekwencja

Jak poinformowała komisja wyborcza, największy rywal Karzaja, były minister spraw zagranicznych Abdullah Abdullah zdobył 27,8 proc. poparcia.

Niższa niż przewidywano okazała się frekwencja, która wyniosła 38,70 proc. Sama komisja przyznała, że nie takiego wyniku oczekiwano. Komisja podała dokładnie, że na 15 295 016 zarejestrowanych wyborców na głosowanie poszło 5 918 731 osób.

Trzeba czekać

Na razie nie można jednak ogłosić końcowych wyników. Wszystko z powodu dochodzenia w sprawie fałszowania kart wyborczych. Ponownie przeliczane są głosy z około 10 proc. lokali wyborczych.

Źródło: PAP, lex.pl