Policjanci biją i okradają nawet dzieci. HRW: Serbowie znęcają się nad imigrantami

Imigranci z Bliskiego Wschodu uciekający do Serbii przed wojnami dalej cierpiąHuman Rights Watch

Dopuszczają się kradzieży i pobić, również w stosunku do dzieci. Ich ofiarami padają m.in. uchodźcy z Syrii i Afganistanu. Organizacja Human Rights Watch opublikowała raport, z którego wynika, że serbska policja znęca się nad imigrantami oraz osobami szukającymi azylu politycznego w kraju.

"Serbskie władze powinny chronić imigrantów szukających schronienia i uciekających przed wojną i prześladowaniami i nie pozwalać policji na ich wykorzystywanie" - czytamy w raporcie organizacji nadzorującej przestrzeganie praw człowieka.

Imigranci bici i wykorzystywani przez policję

To wnioski pracowników HRW, którzy przeprowadzili między listopadem ubiegłego roku i styczniem tego roku 81 wywiadów z imigrantami w kilku miejscach w Serbii - m.in. na granicy z Macedonią, w Suboticy - mieście na granicy z Węgrami oraz w Belgradzie.

HRW pisze, że aż 20 z tych osób, w tym siedmioro dzieci w wieku 13-17 lat pochodzących z Syrii i Afganistanu, zostało w ostatnim roku pobite, okradzione. Pod adresem wszystkich padały ze strony policji groźby mówiące o czekającej ich deportacji w przypadku zgłoszenia tych wykroczeń.

Serbia jako kraj graniczący z Unią Europejską dzięki sąsiedztwu z Węgrami, Chorwacją, Rumunią i Bułgarią jest częstym celem imigrantów, którzy w dalszej kolejności starają przekroczyć granice Wspólnoty.

Szałasy imigrantów niedaleko Suboticy przy granicy z WęgramiHuman Rights Watch

Serbska policja i służby graniczne stykają się w związku z tym z tysiącami imigrantów i osób poszukujących azylu politycznego. W wielu przypadkach są to całe uciekające ze swoich krajów rodziny z małymi lub dorastającymi dziećmi.

HRW opisuje m.in. przypadki notorycznego zawracania na granicy z Macedonią imigrantów, którym serbskie władze nadały już nawet status uchodźcy. HRW odnotowało też cztery przypadki afgańskich chłopców w wieku 12-16 lat, którym zabrano na granicy wszystkie pieniądze i zawrócono do Macedonii. Wcześniej serbscy pogranicznicy mieli im zaproponować wpuszczenie do kraju w zamian za łapówkę, na którą nastolatkowie się zgodzili.

W ośrodkach pomocy dla imigrantów w Belgradzie, pod Belgradem oraz w mieście Sjenica na południu Serbii odnotowano z kolei 13 przypadków odmówienia imigrantom noclegu, nakarmienia ich oraz pomocy lekarskiej mimo próśb ponawianych przez osoby wpuszczone do kraju.

HRW zwróciło też w raporcie uwagę na to, że serbskie MSW, do którego organizacja wysłała list w tej sprawie, opisując przypadku znęcania się nad imigrantami, kradzieży i innych przypadków łamania prawa przez policję, od 20 stycznia (data wysłania listu) nie odpowiedziało. Pracownikom HRW odmówiono też spotkania w siedzibie MSW w Belgradzie.

HRW pisze, że "jeżeli Serbia rzeczywiście myśli o przystąpieniu do Unii Europejskiej, powinna zbadać opisane przypadki i egzekwować kary w stosunku do osób nadużywających władzy".

Uchodźcy, którym nie przyznano miejsc w domach pomocy tworzą schronienia, gdzie tylko mogą (Bogowadzia pod Belgradem)Human Rights Watch

Autor: adso\mtom / Źródło: HRW

Źródło zdjęcia głównego: Human Rights Watch