Komisja Europejska zaproponowała, by na lotniskach instalować skanery, które pozwalają "rozebrać" na ekranie prześwietlanego człowieka. Eurodeputowani z Parlamentu Europejskiego są oburzeni. Ich zdaniem to zamach na prywatność i godność osobistą obywateli UE.
Niemiecki socjaldemokrata Wolfgang Kreissl-Doerfler niepokoi się, że skanery umożliwiają sprawdzenie "czy kobieta ma małe, czy duże piersi".
Eurodeputowani obawiają się też, że obrazy ze skanerów będą zapisywane i trafią w niepowołane ręce, albo po prostu do internetu, ku uciesze gawiedzi. Już teraz wiele ich tam można znaleźć.
Nasze zdjęcia trafią do internetu?
- Obrazy nie będą one ani rejestrowane ani nigdy nie będą przechowywane -
Co się tyczy obrazów, to nie będą one ani rejestrowane ani nigdy nie będą przechowywane Antonio Tajani
Włoski liberał Marco Cappato zainicjował nawet kampanię sprzeciwu, protestując przeciwko "zamachowi na prywatność i prawa podstawowe". Do liberałów, zawsze najgłośniej walczących o ochronę praw człowieka i danych osobowych, przyłączyli się socjaliści i chadecy. - To naprawdę zbytnia ingerencja - powiedział brytyjski konserwatysta Philip Bradbourn.
Zdaniem komisarza Tajaniego nowe urządzenia znacząco skrócą kolejki na lotniskach, a pasażerowie nie mają nic przeciwko "rozebraniu" przez urządzenie, o czym świadczy to, że wybierają je dobrowolnie tam, gdzie zostały już zainstalowane. Zaznaczył, że on sam uważa rewizję osobistą za "o wiele mniej przyjemną niż przejście przez skaner".
Skanery tylko opcjonalnie
Specjalne skanery są oparte na technologii fal milimetrowych i pozwalają - bez konieczności zdejmowania ubrania - na uzyskanie wyraźnego negatywowego obrazu ludzkiego ciała ze wszystkimi szczegółami anatomicznymi, a także - ewentualnie - rewolwerem za paskiem.
To pozwala na dokładniejsze i szybsze sprawdzenie pasażerów niż tradycyjne bramki z wykrywaczami metali czy kontrola osobista. W minionym miesiącu KE zaproponowała dopisanie tych nowoczesnych urządzeń do listy dozwolonych, ale nie obowiązkowych, metod kontroli pasażerów na lotniskach w UE.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu