"Po guzik tu jestem? Nie było zwątpienia"

Aktualizacja:
"Nie było nawet 5 minut zwątpienia"
"Nie było nawet 5 minut zwątpienia"
TVN24
"Nie było nawet 5 minut zwątpienia"TVN24

- Trudniejsze były Święta Bożego Narodzenia, bo my Polacy bardziej je przeżywamy - przyznał ks. Zbigniew Kłusek opowiadając o przygotowaniach polskich żołnierzy w Afganistanie do Wielkanocy. Kapelan zapewnił jednak, że wojskowi garnęli się do świątecznych przygotowań i wszystko jest już gotowe.

- Pomyślnie, szczęśliwie i wspólnie przeżywamy te święta - powiedział kapelan w rozmowie z księdzem Kazimierzem Sową z Religia.TV. Dodał, że żołnierze bardzo zaangażowali się w przygotowania oprawy liturgicznej i "tej dekoracyjnej".

Pełne ręce roboty

Kapelan polskich żołnierzy przyznał, że co najmniej kilkunastu wojskowych odnalazło podczas swojej misji w Afganistanie "drogę do Boga". - Było kilka chrztów, zdarzały się zmiany wyznania. Około 120 żołnierzy podjęło kursy przedmałżeńskie - zdradził ks. Kłusek.

Zdarzają się też jednak ciężkie chwile. - Najtrudniejsze są te związane z tajemnicą śmierci. Zostają koledzy żołnierzy, którzy muszą przecież dalej pełnić swoją misję - mówił ksiądz i jak przyznał wtedy najbardziej sprawdza się rola kapelana.

Ks. Zbigniew Kłusek, mimo różnych sytuacji, nie żałuje, że jest w Afganistanie. - Nie było pięciu minut żebym powiedział: po guzik tu przyjechałem - podsumował.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24