Tego, że to jest największy kryzys od początku kampanii, nikt w sztabie Nawrockiego nawet nie ukrywa. W nieoficjalnych rozmowach politycy PiS-u przyznają, że za nimi nieprzespana noc i próba napisania planu - wyjścia z tej sytuacji. Tyle że sprawa jest rozwojowa, do tego wstydliwa i dla ich kandydata niekorzystna, a do pierwszej tury wyborów zostało zaledwie 11 dni.