Po Fukushimie uciekło 16 tys. ludzi. Został struś, świnie i on


Po katastrofie w elektrowni atomowej Fukushima I z najbardziej napromieniowanej Czerwonej Strefy uciekli prawie wszyscy ludzie. W 16-tysięcznym mieście Tomioka wszyscy z wyjątkiem jednego - Naoto Matsumury. Teraz Matsumura pokazał zdjęcia, które zrobił po katastrofie.

W rok po katastrofalnym trzęsieniu ziemi i eksplozjach w reaktorach Fukushima I rolnik jest jedynym mieszkańcem miasta Tomioka, znajdującego się wewnątrz 20-kilometrowej strefy wokół elektrowni.

Jednak, choć jest jedynym człowiekiem, nie jest sam. Na konferencji prasowej w Tokio pokazano zdjęcia, które wykonał. Widać na nich zwierzęta (m.in. strusia i świnie) wypuszczone przez rolników, którzy ewakuowali się w marcu ubiegłego roku.

Jedno z ujęć pokazuje też zniszczenia, dokonane przez trzęsienie ziemi i tsunami sprzed roku. W związku z wysokim napromieniowaniem gruzów jeszcze nie uprzątnięto, mieszkańcy nie powrócili.

Zdjęcia Matsumuray są świadectwem tego, jak niszczycielskie i potężne mogą być kataklizmy naturalne.

jak\mtom

Źródło: EPA