Niemieckie służby bezpieczeństwa zatrzymały we wtorek pięć osób podejrzanych o założenie skrajnie prawicowej grupy terrorystycznej, która już przeprowadziła ataki i planowała kolejne na mieszkania imigrantów, a także na inne miejsca.
W komunikacie prokuratury federalnej podkreślono, że zatrzymani to obywatele Niemiec. Służby policyjne przeszukały kilka mieszkań w Saksonii na wschodzie kraju. W akcji uczestniczyło ok. 200 funkcjonariuszy.
Pięć zatrzymanych osób
Według prokuratury zatrzymani byli członkami "Grupy Freital", która wzięła swoją nazwę od jednego z przedmieść Drezna, gdzie odbywały się liczne demonstracje przeciwników przyjmowania imigrantów.
Podejrzani zostali zidentyfikowani jako Justin S., Rico K., Maria K., Sebastian W. i Mike S. Poza udziałem w grupie o charakterze terrorystycznym postawiono im też zarzuty usiłowania zabójstwa i uszkodzenia ciała. Zatrzymani są w wieku od 18 do 39 lat.
Associated Press podaje, że trzy inne osoby zostały już wcześniej aresztowane za przynależność do Grupy Freital. Dwie z nich to domniemani przywódcy.
Prokuratura dodała, że grupa pozyskała ponad 100 petard z Czech.
Ataki na imigrantów
Poinformowano, że członkowie skrajnie prawicowej grupy są podejrzewani o przeprowadzenie jesienią ubiegłego roku trzech ataków. Celem dwóch z nich były mieszkania migrantów we Freital, a jednego budynek lewicowej organizacji w Dreźnie. Wybito tam szyby, w wyniku czego jedna osoba została poszkodowana.
Według agencji AP w Niemczech od roku obserwuje się wzrost popularności skrajnie prawicowych grup w związku z napływem do kraju imigrantów.