Plaga nietoperzy trapi kościół anglikański

 
Największe szkody w kościołach wyrządzają odchody nietoperzyUS Gov

W Lambeth Palace, rezydencji abp. Canterbury, zwołano pierwsze w historii spotkanie ekspertów, którzy zastanawiali się, co zrobić z plagą trapiącą kościół anglikański. Przedmiotem obrad, było wypracowanie ogólnokrajowej strategii radzenia sobie z... nietoperzami, które gnieżdżą się w co trzecim anglikańskiej świątyni.

Latające ssaki bardzo chętnie zamieszkują kościelne wieże i dzwonnice, co nie jest niczym nowym. Ostatnio zaobserwowano, iż coraz częściej wprowadzają się jednak do wnętrz kościołów. Dzieje się tak, ponieważ kurczy się ich naturalne środowisko. Coraz mniej mają dzikich, zadrzewionych terenów. Nietoperze wyrugowano też ze stodół, których przebudowa na pomieszczenia mieszkalne jest w Wielkiej Brytanii ostatnio modna.

Nietoperze najbardziej dają się we znaki kościołom wiejskim, gdzie zgromadzenia wiernych są mniejsze i ludzie mniej je niepokoją. Wielu parafii nie stać na naprawianie szkód wywoływanych przez zwierzęta, które od 1982 r. są gatunkiem prawnie chronionym.

Według Anne Sloman z komisji ds. budynków kościelnych nietoperze zamieszkują 6,4 tys. kościołów parafialnych w Anglii. Usuwanie szkód, które wyrządzają kościelnym zabytkom oceniane jest na setki tysięcy funtów.

Wśród świątyń zagrożonych dewastacją przez nietoperze wymienia się m.in. XIII-wieczny kościół św. Andrzeja we wsi Holme Hale w hrabstwie Norfolk i inny kościół z XI w. w tym samym hrabstwie pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Toftrees.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: US Gov