- Prezydent w połowie stycznia podpisał ustawę budżetową na 2025 roku i zarazem przesłał część jej zapisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej.
- Prezydent uznał wtedy, że trybunał powinien ocenić, czy zmniejszenie środków dla TK i Krajowej Rady Sądownictwa zostało "wprowadzone zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem".
- Teraz orzekał, że te przepisy są niekonstytucyjne.
Decyzja nieuznawanego Trybunału zapadła we wtorek.
- Sprawa ma charakter precedensowy. Dotyczy sytuacji, gdy władza ustawodawcza w sposób niespotykany dotychczas w historii demokratycznego państwa prawa dokonała bezprecedensowego ograniczenia budżetu Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądownictwa w sposób utrudniający lub uniemożliwiający wykonywanie zadań przez konstytucyjne, naczelne organy państwa - powiedział w uzasadnieniu Bogdan Święczkowski, prezes TK, który w swoim obecnym kształcie jest kwestionowany przez wielu prawników.
Zastrzeżenia prezydenta
Prezydent w połowie stycznia podpisał ustawę budżetową na 2025 roku i zarazem przesłał część jej zapisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. W budżecie na 2025 rok zapisano między innymi zmniejszenie środków dla TK i KRS i - jak zaznaczyła wtedy prezydencka kancelaria - prezydent uznał, że TK powinien ocenić "czy te zmiany zostały wprowadzone zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem".
W przyjętej jeszcze w marcu 2024 roku uchwale Sejm stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm w marcu ubiegłego roku wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.
Autorka/Autor: mjz/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24