Nie dość, że pijany i bez prawa jazdy, to jeszcze... niewidomy. Pewien Francuz, który wpadł w ręce żandarmerii, ma teraz sporo kłopotów. Najpoważniejszy zarzut - narażenie życia osób trzecich.
Francuski wymiar sprawiedliwości poinformował w poniedziałek, że jadącego zygzakiem po szosie 29-letniego mężczyznę zatrzymał w nocy z czwartku na piątek we wschodniej Francji patrol żandarmerii. Kierowca sam przyznał się, że nie widzi.
Wcześniej wraz z przyjaciółką wypił kilka kieliszków, po czym oboje udali się na przejażdżkę.
Wytłumaczy się przed sądem
Niewidomy odpowie teraz za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym, bez wymaganych dokumentów, a w dodatku z narażeniem życia osób trzecich. Rozprawa odbędzie 22 sierpnia.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24