Po ponad dziesięciu dniach spędzonych w prowizorycznych centrach ewakuacyjnych, tysiące poszkodowanych w trzęsieniu ziemi i tsunami w Japonii miały wreszcie okazję wziąć kąpiel. Problem z utrzymaniem higieny to nie jedyny kłopot. Kataklizm spowodował, że brakuje paliwa w krematoriach, gdzie według japońskiej tradycji palone są zwłoki. Powstają więc pierwsze masowe groby.
Prowizoryczna łaźnia, z jedną wanną dla kobiet i jedną dla mężczyzn, powstała w wojskowym namiocie rozstawionym na ocalałym parkingu w Kamaishi - mieście, które było jednym z najbardziej zniszczonych w wyniku trzęsienia ziemi i tsunami.
Z pierwszej od wielu dni możliwości wygrzania się w ciepłej wodzie, skorzystało około 2 tys. osób, które zostały przywiezione do Kamaishi specjalnie zorganizowanymi na tę okazję autobusami.
"To lepsze od wszystkich gorących źródeł"
- Zwykle biorę szybki prysznic, ale dziś leżałem w wannie prawie kwadrans i myślałem o tym, co się stało - wyznał 48-letni Kaoru Oikawa. - Straciłem rodziców. Tak bardzo bym chciał, żeby tu byli i mogli wziąć tę kąpiel - dodał mężczyzna.
W dniu, w którym zatrzęsła się ziemia, uciekłem z domu tak, jak stałem. Tego samego dnia dostałem nową bieliznę. Ta, którą noszę teraz, jest tą samą, którą dostałem dziesięć dni temu Ocalony z trzęsienia ziemi
- To jest lepsze od wszystkich kąpieli w gorących źródłach, które przeżyłem - wyznał 57-letni Kazuyuki Honda.
Przyszedł czas na masowe groby
Japończycy borykają się też z innym problemem - chowaniem ofiar. Agencja Kyodo pisze, że dwie gminy w prefekturze Miyagi zaczęły tymczasowo grzebać zidentyfikowane ofiary w zbiorowych mogiłach.
Tradycyjnie zwłoki są w Japonii palone. Jednak po trzęsieniu i fali tsunami z 11 marca w krematoriach w rejonie, najbardziej dotkniętym kataklizmem, zaczyna brakować paliwa.
Brakuje nawet trumien
W mieście Higashi Matsushima w zbiorowej mogile pochowano we wtorek 24 ofiary trzęsienia. Niektóre zwłoki zostały zawinięte w płótno, ponieważ zabrakło trumien. Agencja Kyodo informuje, że władze miejskie udostępniły tereny, na których można pochować ok. tysiąca zwłok.
W ciągu dwóch lat ma nastąpić ekshumacja i zgodna z tradycją kremacja.
Zabitych i zaginionych ponad 22 tys.
Najnowszy bilans trzęsienia i tsunami, to ponad 9 tys. zabitych; ponad 13,5 tys. ludzi uznano za zaginionych. Liczba ewakuowanych, w tym także osób, które uciekły z terenów dotkniętych kryzysem elektrowni atomowej Fukushima, sięga 270 tys. Przebywają w około 1900 schroniskach w 16 prefekturach.
Policja szacuje, że ostatecznie w najbardziej dotkniętej przez kataklizm prefekturze Miyagi liczba zabitych przekroczy 15 tysięcy.
PIĄTEK (18 marca) CZWARTEK (17 marca) ŚRODA (16 marca), WTOREK (15 marca), PONIEDZIAŁEK (14 marca), NIEDZIELA (13 marca), SOBOTA (12 marca), PIĄTEK (11 marca) AMATORSKIE NAGRANIA Z TRZĘSIENIA ZIEMI JAK BUDUJĄ JAPOŃCZYCY – TECHNOLOGIE NA WSTRZĄSY TRZĘSIENIA ZIEMI – CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: PAP, Reuters