W reakcji na "systemowe problemy", minister obrony Chuck Hagel ogłosił reformę sił nuklearnych USA zakładającą wzrost inwestycji o kilka mld dolarów w ciągu 5 lat, tak by poprawić bezpieczeństwo oraz dowodzenie najbardziej śmiercionośną bronią na świecie.
To odpowiedź na ujawniane przez media liczne problemy w amerykańskich siłach nuklearnych, które obejmowały zarówno starzejący się sprzęt, jak i problemy w dowództwie, złe zachowanie, czy wręcz demoralizację wśród personelu odpowiedzialnego za amerykański arsenał broni jądrowej.
"Systemowe problemy", pora na zmiany
Przykładem było wykrycie narkotyków u oficerów w bazie Malmstrom oraz skandal z oszustwami podczas rutynowych testów sprawnościowych, w następstwie którego już w marcu br. dziewięciu oficerów zostało usuniętych ze stanowisk dowódczych, a jeden podał się do dymisji. Ponadto za złamanie zasad bezpieczeństwa w ubiegłym roku ukarano czterech oficerów odpowiedzialnych za uruchamianie pocisków rakietowych ICMB.
Po tych skandalach Pentagon nakazał w lutym przeprowadzenie dwóch przeglądów - wewnętrznego i zewnętrznego - amerykańskich sił nuklearnych.
Na konferencji prasowej w piątek, Hagel przyznał, że wykazały one "systemowe problemy", które mogłyby podważać bezpieczeństwo i skuteczność amerykańskich sił w przyszłości. Jego zdaniem problemy wynikają z "braku inwestycji przez zbyt wiele lat" oraz "nieprzywiązywanie należytej wagi" do amerykańskich sił nuklearnych.
Więcej pieniędzy na broń nuklearną
- Nie ma jednak takiego problemu, którego nie da się rozwiązać - zapewnił szef Pentagonu. Poinformował, że zalecił zmiany, które mają obejmować wszystkie szczeble zarządzania arsenałem nuklearnym USA tak, by zlikwidować błędy w dowództwie i luki w bezpieczeństwie oraz by naprawić niskie morale żołnierzy.
Zapowiedział, że Pentagon zwiększy o 10 proc. wydatki na siły nuklearne, które - jak wskazał - obecnie wynoszą "około 15-16 mld dolarów" rocznie. A co oznacza - dodał - dodatkowe kilka miliardów dolarów w ciągu pięciu lat na inwestycje, "by poprawić siłę odstraszania nuklearnego".
Pentagon poinformował, że środki te mają być wydane na modernizację, działania służące poprawie bezpieczeństwa oraz "stawienie czoła uchybieniom, które obecnie osłabiają morale żołnierzy". Reforma przewiduje też zwiększenie kontroli oraz szkoleń personelu.
Hagel podkreślił, że amerykańskie siły nuklearne odgrywają kluczową rolę w ochronie USA przed atakiem potencjalnych wrogów. Przypomniał, że realizowana przez prezydenta Baracka Obamę strategia zakłada ograniczanie zbrojeń nuklearnych na świecie. - Jednak tak długo jak ją (broń nuklearną) mamy, musimy zapewnić, że jest bezpieczna i skuteczna - powiedział.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org/navy.mil