W piątek rano do jednego ze sklepów spożywczych na terenie powiatu nowotomyskiego wszedł mężczyzna, który po zrobieniu zakupów wyciągnął nóż i próbował zmusić ekspedientkę do wydania całej gotówki.
- Jego plan nie powiódł się, ponieważ po chwili do sklepu wszedł kolejny klient, który spłoszył napastnika - relacjonuje młodszy aspirant Maja Pietruńko, oficer prasowy nowotomyskiej policji.
Mężczyzna wsiadł na rower i uciekł z miejsca zdarzenia. - Na miejsce natychmiast skierowano policyjne patrole. Mundurowi zastali roztrzęsioną, ale całą i zdrową ekspedientkę, która dokładnie opisała wygląd napastnika - wyjaśnia Pietruńko.
Usłyszał zarzut
Intensywne poszukiwania napastnika przyniosły szybki efekt. Kilkadziesiąt minut po zdarzeniu policjanci z Opalenicy wytypowali i zatrzymali podejrzanego. To 61-letni mieszkaniec powiatu nowotomyskiego. - Mężczyzna początkowo zaprzeczał, że brał udział w zdarzeniu, jednak ostatecznie przyznał się do winy. Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu - podaje Pietruńko.
Za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia mężczyźnie grozi nawet 20 lat więzienia. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec 61-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Autorka/Autor: FC/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowy Tomyśl