Komisja specjalna Parlamentu Europejskiego przyjęła raport, w którym opisano między innymi wykorzystanie systemu szpiegującego Pegasus w Polsce. - Nie jest to odosobniony przypadek, a część szerzej zakrojonych działań, mających na celu zniesienie wszelkich systemów równowagi i kontroli oraz demokratycznej odpowiedzialności - mówił we wtorek przedstawiciel komisji Jeroen Lenaers.
We poniedziałek komisja specjalna Parlamentu Europejskiego przyjęła raport w sprawie wykorzystania Pegasusa i innych programów szpiegujących w krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce. Eurodeputowani ocenili w dokumencie, że w Polsce "informacje zebrane za pomocą oprogramowania szpiegującego są wykorzystywane w kampaniach oszczerstw przeciwko krytykom rządu i opozycji za pośrednictwem kontrolowanych przez rząd mediów państwowych".
Inwigilacja Pegasusem. Eurodeputowany: część szerzej zakrojonych działań
Na wtorkowej konferencji prasowej w PE członkowie komisji specjalnej komentowali ustalenia zawarte w dokumencie. - W przypadku Polski powiedzieliśmy to chyba na wiele sposobów. Chodziło o wyeliminowanie jakichkolwiek zabezpieczeń i zbudowanie systemu, w którym oprogramowanie szpiegujące jest tylko jednym z wielu narzędzi inwigilacji. W Polsce zostało to zrobione bardzo metodycznie - mówiła eurodeputowana frakcji Odnówmy Europę Sophie in 't Veld.
Deputowany Europejskiej Partii Ludowej Jeroen Lenaers zaznaczył, że członkowie komisji rozmawiali "z wieloma osobami w Polsce - niestety nie z przedstawicielami rządu - i jasno zidentyfikowaliśmy nadużycie oprogramowania szpiegowskiego".
- Nie jest to odosobniony przypadek, a część szerzej zakrojonych działań, mających na celu zniesienie wszelkich systemów równowagi i kontroli oraz demokratycznej odpowiedzialności – powiedział.
Komisja PE o sytuacji w Polsce
Raport komisji to szczegółowe podsumowanie sytuacji w pięciu krajach: Polsce, Węgrzech, Grecji, Hiszpanii i Cyprze oraz krótsze opisanie sprawy w innych państwach Unii.
Czytaj więcej. Co zawiera raport komisji specjalnej >>>
Zdaniem autorów raportu "nadużycia Pegasusa w Polsce należy postrzegać w pełnym kontekście kryzysu praworządności w kraju, który rozpoczął się w 2015 r., kiedy rząd (…) na czele z partią Prawo i Sprawiedliwość rozpoczął demontaż systemu sądownictwa i od tego czasu systematycznie przejmował najważniejsze instytucje w kraju, instalując partyjnych lojalistów we wszystkich strategicznych urzędach".
"Partia rządząca celowo i metodycznie połączyła prawne, instytucjonalne i polityczne elementy składowe tego systemu, aby stworzyć spójne i wysoce skuteczne ramy, w których korzystanie z Pegasusa jest integralnym i istotnym elementem systemu nadzoru opozycji i krytyków rządu dla korzyści politycznych. Miało to na celu utrzymanie rządzącej większości i rządu przy władzy" - czytamy.
Źródło: TVN24