Paul Simon usłyszał "Dźwięk ciszy"? Gwiazdor trafił do aresztu


12-krotny zdobywca nagrody Grammy Paul Simon trafił wraz z żoną Edie Brickell do aresztu. Policja w Connecticut zatrzymała go prawdopodobnie za zakłócanie porządku publicznego.

Policja z New Canaan interweniowała w sobotę wieczorem czasu lokalnego. Funkcjonariusze zostali wezwani z powodu hałasu, który dobiegał z domu muzyka.

Szef miejscowej policji Leon Krolikowski powiedział prasie, że w wyniku incydentu doszło do kilku drobnych obrażeń, ale po przybyciu policji para od razu zaczęła z nią współpracować.

- Są świetnie znani w okolicy, to bardzo mili ludzie - zapewnił na konferencji Krolikowski. - Szkoda, że to się wydarzyło, ale byliśmy zobligowani do aresztowania ich - dodał. Zapytany, czy piosenkarz może trafić do więzienia, odpowiedział, że "byłby bardzo zdziwiony" gdyby do tego doszło.

Żywa ikona muzyki

Paul Simon to jedna z ikon soft i folk rocka. Wraz z Artem Garfunkelem stworzył duet, który zasłynął takimi przebojami jak "The Sound of Silence", "Bridge Over Troubled Water" czy "Mrs. Robinson". Panowie za tę działalność w 2003 roku zostali uhonorowani nagrodą Grammy Lifetime Achievement Award.

"Zwykłych" statuetek za twórczość solową i w duecie zgarnął dwanaście. W 2001 roku trafił do Rock and Roll Hall of Fame, a pięć lat później magazyn "Time" uznał go za jednego ze "100 ludzi, którzy ukształtowali świat".

Również Brickell, trzecia żona muzyka, jest znaną artystką, choć do sławy męża wiele jej oczywiście brakuje. "Shooting Rubberbands at the Stars", pierwsza płyta jej zespołu Edie Brickell & New Bohemians, trafiła w 1988 roku na czwarte miejsce listy Billboard 200.

Para pobrała się w 1992 roku i ma trójkę dzieci.

Autor: iwan//tka / Źródło: Reuters, tvn24.pl