60 tysięcy euro - tyle za zbyt głośne i zbyt częste bicie kościelnych dzwonów musi zapłacić parafia z okolic Genui - pisze dziennik "La Repubblica". Wyrok sądu zapadł po 23 latach procesu.
Po przegranej batalii parafia będzie musiała obniżyć poziom dźwięku dzwonów, a także ich częstotliwość ich używania. 60 tysięcy euro odszkodowania dostanie nauczycielka mieszkająca nieopodal kościoła. Kobieta, narzekająca na uciążliwe sąsiedztwo, walczyła o swoje prawa blisko ćwierć wieku.
Straty fizyczne i moralne
Sąd uznał, że sąsiadce kościoła pod wezwaniem Madonna del Carmine w miejscowości Lavagna należy się zadośćuczynienie "za straty fizyczne i moralne". Decydujące w tym wyjątkowo długim procesie okazały się zeznania świadków. Jak zeznawali niektórzy z nich, to właśnie z powodu głośnych dzwonów nie odwiedzają oni mieszkającej koło kościoła kobiety.
Wysokość odszkodowania uwzględnia również to, jak długo kobieta narażona była na te uciążliwości. Sąd uznał, że dzwony biły nie tylko zbyt często, lecz przede wszystkim ich bicie przekraczało dopuszczalne normy hałasu.
Zgodnie z wyrokiem, zasądzoną kwotę ma zapłacić parafia oraz jej proboszcz. Do sumy 60 tysięcy euro dodano również koszty postępowania sądowego w wysokości 8500 euro.
Na parafię nałożono ograniczenia w używaniu dzwonów: będzie mogła z nich korzystać tylko przed mszami oraz podczas świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24